co zobaczyć w Gdańsku,Gdańsk Wrzeszcz - kraina nieznanych atrakcji 
 
Jest dzielnicą Gdańska,
 jednak w świadomości wielu ludzi funkcjonuje niemal jak osobne miasto. 
Wrzeszcz, trochę niczym obraz ze snu, kryje w sobie wiele historii 
wartych poznania.
Czy jest w Polsce ktoś, kto nie słyszał o gdańskim Neptunie? To raczej 
niemożliwe. Spacer Długą i Długim Targiem, potem Dwór Artusa, Wielka 
Zbrojownia, Złota Brama, Kościół Mariacki… to punkty obowiązkowe na 
mapie każdego turysty odwiedzającego Gdańsk. A może tak nie podążać za 
tłumem i na chwilę zejść z wytyczonych przez tłumy szlaków?
Na północ od centrum miasta, nad potokiem Strzyża, usadowił się 
Wrzeszcz. Już jakiś czas temu stał się jednym z urokliwszych zakątków 
miasta, mekką hipsterów. Wpadają tu na wege sałatkę i hummus.
 
Gdańsk - Ulica Wajdeloty
Secesyjne kamienice  z przełomu XIX i XX wieku, ozdobione wieżyczkami i 
wysuniętymi balkonami, nabrały ostatnio nowych odcieni i blasku. Stały 
się prawdziwą ozdobą najstarszej części dzielnicy, która zachwyca nie 
tylko architekturą, ale też historią.
Zrewitalizowana ulica Wajdeloty, na której jak grzyby po deszczu 
powstają modne knajpki, wprost zachwyca. Dawni mieszkańcy, którzy 
wyprowadzili się stąd dekadę temu, ledwo poznają otoczenie.  
 
Czytaj też
Wizytówką Wrzeszcza jest też Garnizon Kultury. I tu widać, jak 
przeszłość płynnie łączy się z przyszłością. Nowe centrum kulturalne 
Wrzeszcza rozwija się na terenie zabytkowego kompleksu dawnych koszar 
kawalerii przy ul. Słowackiego. Usytuowany tu "Stary Maneż" to miejsce 
dla twórców niezależnych, podążających własnymi ścieżkami, robiących coś
 po swojemu, a nie zgodnie z modnymi trendami. Wpada się tu na koncerty,
 kabarety i wydarzenia artystyczne.
 
Günter Grass - pisarz z Wrzeszcza
 
O Wrzeszczu pisano już w 1263 roku. To wynik imponujący, jakim nie może 
pochwalić się wiele polskich miast. Przez lata z niewielkiej wsi 
Wrzeszcz stał się prawdziwym centrum inwestycyjnym. W górę pną się tu 
imponujące wieżowce i rozrastają się centra handlowe. Skupmy się jednak 
na zabytkach, bo na te natkniemy się tu co rusz. Wszystkie przywołują 
dawne, ciekawe czasy.
 
 
Po Wajdeloty spacerował przed laty Günter Grass. Pisarz, laureat 
literackiej Nagrody Nobla, urodził się w 1927 r. w Gdańsku. Mieszkał i 
wychowywał się przy ul. Lelewela 13. Łatwo znaleźć dom rodzinny pisarza,
 w czerwcu 2000 r. otrzymał stosowną tabliczkę pamiątkową. To właśnie 
miejsce, od którego zaczynają wszystkie wycieczki podążające śladami 
pisarza. Z tym adresem wiąże się pewna historia - mieszkańcy kamienicy 
długo korzystali ze wspólnych ubikacji na piętrze. Jeden wychodek 
przypadał na dwie lub trzy rodziny. Gdy władze Gdańska postanowiły 
postawić pisarzowi pomnik, ten powiedział: "Mam propozycję, aby zamiast 
mojego pomnika zbudować tym ludziom porządne toalety. Proszę nazwać je 
moim imieniem". Dziś kamienica, zgodnie z życzeniem Grassa jest 
odnowiona. Kto zechce podążać śladami pisarza, do odwiedzenia będzie 
miał jeszcze kila punktów w okolicy. Grass uczył się w obecnym gmachu II
 LO, przy ul. Pestalozziego. Na Placu Wybickiego stoi natomiast rzeźba 
przedstawiająca Oskara Matzeratha, bohatera znanej powieści pisarza pt. 
"Blaszany bębenek". Mały werblista siedzi na ławce i spokojne przygląda 
się fontannie, w której pluskają się gołębie. Trzy lata temu obok Oskara
 na ławeczce usiadł Grass.
 
Co zobaczyć we Wrzeszczu? 
 
Bogatą historię ma też znajdujący się niedaleko, niegdyś ewangelicki 
Christuskirche, a obecnie rzymskokatolicki kościół św. Andrzeja Boboli. 
Niemiecki cesarz podarowała mu chrzcielnicę, a gauleiter Gdańska Albert 
Forster wziął w nim ślub. Ten ostatni, zwany gdańskim Führerem, w 1939 
roku ogłosił się "głową państwa gdańskiego". Zresztą sam Hitler był 
świadkiem na jego ślubie cywilnym w Berlinie.
 Niewiele osób wie, że od 1910 roku funkcjonowało we Wrzeszczu pierwsze 
gdańskie lotnisko. Zdecydowanie więcej osób słyszało zapewne o założonej
 w 1904 roku Politechnice Gdańskiej, jednej z najstarszych uczelni 
technicznych w Polsce i dziś jednym z najważniejszych ośrodków naukowych
 w naszym kraju. Symbolem politechniki jest wzniesiony na początku XX 
wieku monumentalny Gmach Główny zaprojektowany, w stylu neorenesansu 
niderlandzkiego, przez wybitnego architekta i późniejszego profesora 
uczelni Alberta Carstena. Trzeba przyznać, że robi ogromne wrażenie. 
Równie znanym obiektem jest we Wrzeszczu… najprawdziwszy czołg. Soi przy
 Alei Zwycięstwa i jest pamiątką z II wojny światowej.
 
Wiece, nazistowskie defilady, w 1939 na stadion przy ul. Traugutta 
zawitał nawet Adolf Hitler. Nie sposób obok tego miejsca przejść 
obojętnie. To część historii Gdańska. Po wojnie przez wiele lat swoje 
mecze rozgrywała tu drużyna Lechia Gdańsk, zanim przeniosła się na 
imponujący stadion PGE Arena. Zresztą otwarty w 1927 roku stadion to 
miejsce szczególne dla wielu gdańszczan, nie tylko ze względu na 
biało-zielonych. Wielu kojarzy się z latami 80. i ówczesną działalnością
 w Solidarności. Również tu rozegrał się historyczny mecz z Juventusem w
 1983 roku.
 
Wrzeszcz ma różne oblicza. Miesza się tu historia z nowoczesnością. 
Spacerując po kameralnych ulicach, łatwo odnaleźć miejsca tajemnicze i 
romantyczne. Chwile emocji gwarantuje odwiedzenie wzgórza przy ul. 
Sobótki, nazywanego niegdyś "diabelskim". Znajduje się tu dawna, 
opuszczona siedziba gdańskiej telewizji. Podobno w zdewastowanej dziś 
posiadłości w nocy dzieją się rzeczy tajemnicze. U podnóża wzniesienia 
bieg swój zaczyna ul. Jaśkowa Dolina, ozdobiona mnóstwem starych wilii 
stylizowanych na dworki. To bez wątpienia jedna z najładniejszych ulic 
Wrzeszcza. Kręcono tu m.in. sceny do słynnego filmu "Do widzenia, do 
jutra" ze Zbigniewem Cybulskim w roli głównej. Ślady tego filmu 
odnajdziemy też w akademikach studenckich przy ul. Do Studzienki. I nikt
 nie zaprzeczy, że Gdańsk jawi się w "Do widzenia..." jak obraz ze snu.
 
Na koniec warta zapamiętania ciekawostka - nazwa Wrzeszcz kojarzy się 
z krzykiem i wrzaskiem, lecz czy od tych słów powstała? Okazuje się, że 
nie. Wrzeszcz ma ten sam źródłosłów, co wrzos. A to dlatego, że dawniej 
na tych terenach istniał las z imponującym wrzosowiskiem.
 
 
 
0 comments: