Andy Warhol,
Obserwuj na na Instagramie: traveler_deluxe
Słowacja | Muzem Andy Warhola w Medzilaborcach
To miejsce łatwo przeoczyć w trakcie podróży po południowo-wschodniej Polsce. Może dlatego, że leży na Słowacji? Żadne wytłumaczenie. Muzeum światowej sławy artysty, Andy Warhola, znajduje się tylko 12 kilometrów od przejścia granicznego i 20 km od popularnej polskiej Komańczy. Jak nic, trzeba zrobić szybki wypad do naszych południowych sąsiadów.
![]() |
| Prace Andy Warhol w Muzeum The Broad w Los Angeles. Fot. Travelerdeluxe Kim był Andy Warhol. Szybkie przypomnienie. To amerykański artysta, grafik i malarz, twórca nurtu zwanego pop-artem. Do jego najbardziej znanych dzieł należą sitodruki z podobiznami gwiazd takich jak Marilyn Monroe, Brigitte Bardot i Elvis Presley oraz zwykłych rzeczy codziennego użytku jak puszka zupy pomidorowej, coca-cola czy banan wykorzystany na okładce debiutanckiej płyty grupy The Velvet Underground. Andy Warhol zmienia nazwiskoDlaczego artysta wziął na cel właśnie takie przedmioty? Nieco wyjaśnia to jego wypowiedź dotycząca jednego z napojów. - Możesz oglądać telewizję i zobaczyć Coca-Colę i wiesz, że prezydent pije Colę, Liz Taylor pije Colę i pomyśl, że ty też możesz pić Colę - powiedział dziennikarzom. Warhol znany jest też ze słynnej sentencji dotyczącej chwilowej popularności, która dana będzie każdemu: "W przyszłości każdy będzie sławny przez 15 minut". To ewidentna zapowiedź naszych czasów i zalewu mediów społecznościowych czy programów typu "Big Brother". Andy Warhol urodził się jako Andrew Warhola w 1928 roku w Pittsburgu w Pensylwanii. Nazwisko zmienił, a konkretnie tylko je zmodyfikował, nieco przez przypadek. W latach 50., gdy już zaczynał tworzyć pierwsze szkice, jedna z gazet wykorzystała kilka z nich do ilustracji felietonu, lecz podpisała te rysunki błędnie jako Warhol. Ale Andy'emu się to spodobało i od tej pory zaczął używać właśnie tak zapisywanego nazwiska. Jego rodzicami byli biedni emigranci łemkowskiego pochodzenia ze wschodniej Europy. Julia i Andrej Warhola pochodzili z małej wsi Mikova na Słowacji. W latach 20. XX wieku wyjechali za chlebem do Stanów Zjednoczonych. Tam też obok Andy'ego urodzili się dwaj jego starsi bracia: Paul i John. Ten drugi odegra dość ważną rolę w powstaniu muzeum brata na Słowacji. Jak powstawało muzeum?Za początek idei upamiętnienia słynnego artysty w kraju naszych południowych sąsiadów, można uznać rok 1973, kiedy to Michal Bycko, późniejszy nauczyciel sztuki, poznaje na studiach wyższych historię Andy Warhola. Okazuje się, że ten amerykański geniusz ma słowackie korzenie. W trakcie pracy już jako belfer w Medzilaborcach Bycko ustala, że rodzice artysty mieszkali w oddalonej ledwie o 13 km wsi Mykova. Przez ciąg kontaktów mężczyzna dotarł do samego Johna Warholi, o którym już wspominaliśmy, i potwierdził wszystkie informacje dotyczącego pochodzenia rodziny. Sam Andy zmarł 22 lutego 1987 roku w wieku 58 lat. Ziarno jednak zostało zasiane. Jeszcze jesienią 1987 roku John Warhola przyjeżdża do Czechosłowacji, by spotkać się z krewnymi. Michal Bycek nie może przepuścić takiej okazji i osobiście spotyka się z Warholą. Panowie rozmawiają o jednym z dzieł Andy'ego, które próbowano odzyskać dla pewnej słowackiej galerii. John jako wiceszef The Andy Warhol Foundation for Visual Arts rzecz jasna zgadza się pomóc. Tak zaczyna kiełkować idea powstania muzeum jego brata, którą John, a potem też drugi z braci, Paul, będą wspierać, również materialnie. Dokładnie 28 grudnia 1989 roku statut Muzeum Sztuki Nowoczesnej Andy Warhola w Medzilaborcach został przyjęty, a samo otwarcie placówki nastąpiło półtorej roku później, 30 czerwca 1991 roku. Dziś wstępu do budynku strzeże słynna puszka zupy pomidorowej Campbella. W środku natomiast czeka nas prawdziwa pop-artowa uczta. Są tam dzieła artysty ze wszystkich etapów jego twórczości, jak "amerykańska śmierć", "sztuka ze sztuki" oraz portrety słynnych osobistości. Można też obejrzeć stroje Andy'ego oraz filmy z jego udziałem. Z ważnych dokumentów muzeum posiada oryginał aktu zrzeczenia się dziedziczenia majątku swoich rodziców, dokument potwierdzający pochodzenie artysty oraz kopię aktu jego zgonu. Rzecz jasna wszędzie natkniemy się na podobizny nie tylko samego Andy'ego, ale też jego rodziny. Ogółem zwiedzania jest tak dużo, że warto zarezerwować na to nawet 2 godziny. Warto wiedzieć: Bilet wstępu do muzeum kosztuje 6 euro, ulgowy 3 euro, bilet rodzinny 12 euro. |
Mateusz Szewczyk
Obserwuj na na Instagramie: traveler_deluxe

0 comments: