atrakcja turystyczna,
Mural oddaje słupski charakter. Dzieje się na nim naprawdę wiele, dlatego warto przyjrzeć się mu z uwagą. Artystyczna wizja ulicy nawiązuje do tutejszej historii. Znajdziemy na nim również artystów i twórców związanych ze Słupskiem. Jest więc Heinrich von Stephan, Waldorff, nawet czarownica, ale też wiele charakterystycznych dla miasta elementów architektury, część w duchu belle epoque.
To ostatni mural z czterech namalowanych (dwa przy ul Bema i jeden przy przejściu podziemnym), jakie powstały w Słupsku. Całość zajmuje aż 317 m kw. Jest podświetlany. Praca w całej okazałości widoczna jest od Skweru Pierwszych Słupszczan.
Robert Biedroń, prezydent miasta, chce aby miasto zasłynęło z różnych form artystycznych pod gołym niebem - instalacji, murali, rzeźb czy obrazów. Byłoby to nawiązaniem do la 70., kiedy Słupsk słynął ze swej sztuki zewnętrznej. Pozostałości po dawnych muralach szukać można na Zatorzu.
Za projekt i wykonanie dzieła przy ul. Starzyńskiego odpowiedzialne było studio Good Looking Studio SC z Warszawy.
Czytaj też:
Słupsk zwycięzcą plebiscytu Kocham to Miasto – Miasto roku 2016!
Słupskie ogrody księżnej Erdmuty
Słupsk: Piękny, ogromny mural w centrum staje się nową wizytówką miasta
Słupsk szczyci się piękną, dekoracyjną atrakcją. W centrum, przy ul. Starzyńskiego oczy cieszy unikalny mural, kolejny z elementów ozdabiających centrum miasta. Ogromne, kolorowe dzieło przedstawia scenę rodzajową z życia miasta. Jest wyjątkowe i trudno nie kryć nad nim zachwytu.
fot. Travelerdeluxe.pl |
Mural oddaje słupski charakter. Dzieje się na nim naprawdę wiele, dlatego warto przyjrzeć się mu z uwagą. Artystyczna wizja ulicy nawiązuje do tutejszej historii. Znajdziemy na nim również artystów i twórców związanych ze Słupskiem. Jest więc Heinrich von Stephan, Waldorff, nawet czarownica, ale też wiele charakterystycznych dla miasta elementów architektury, część w duchu belle epoque.
To ostatni mural z czterech namalowanych (dwa przy ul Bema i jeden przy przejściu podziemnym), jakie powstały w Słupsku. Całość zajmuje aż 317 m kw. Jest podświetlany. Praca w całej okazałości widoczna jest od Skweru Pierwszych Słupszczan.
Robert Biedroń, prezydent miasta, chce aby miasto zasłynęło z różnych form artystycznych pod gołym niebem - instalacji, murali, rzeźb czy obrazów. Byłoby to nawiązaniem do la 70., kiedy Słupsk słynął ze swej sztuki zewnętrznej. Pozostałości po dawnych muralach szukać można na Zatorzu.
Za projekt i wykonanie dzieła przy ul. Starzyńskiego odpowiedzialne było studio Good Looking Studio SC z Warszawy.
Czytaj też:
Słupsk zwycięzcą plebiscytu Kocham to Miasto – Miasto roku 2016!
Słupskie ogrody księżnej Erdmuty
Mural jest faktycznie niesamowity, uwielbiam takie miejsca z duszą! Za niedługo planuję szukać domu na sprzedaż w Poznaniu i wiem, że chciałabym, aby znajdował się w równie oryginalnej dzielnicy. Mam nadzieję, że trafię na swoje wymarzone lokum.
OdpowiedzUsuń