Hotele
Linie lotnicze

Artykuły chętnie czytane na stronie

Podróże

Czytaj też

Opole, jakiego nie znacie. Przerwa nie tylko na muzykę

To piękne i zielone miasto dotychczas kojarzyło się głównie z najstarszą polską imprezą muzyczną - Festiwalem Polskiej Piosenki, mnóstwem występów na scenach w Śródmieściu, spotkaniami z artystami i wszechobecnymi turystami-melomanami w jego klimatycznych uliczkach. Jednak Opole ma do zaoferowania o wiele więcej.

Muzeum Polskiej Piosenki w Opolu to absolutnie wyjątkowe miejsce, które z pewnością zachwyci każdego miłośnika muzyki. Otwarte w 2016 roku w kultowym Amfiteatrze Tysiąclecia, muzeum oferuje fascynującą podróż przez historię polskiej piosenki od lat 20. XX wieku do czasów współczesnych. fot. Ewa Wolniewicz

Najbardziej znany obiekt Opola to Amfiteatr Tysiąclecia, przechodzący przemiany i rozbudowy od 1963 roku, który tylko raz nie gościł muzyków i publiczności. Na szczęście po lockdown’ie tuż obok, w Sali Kameralnej, przez cały rok odbywają się koncerty polskich i zagranicznych wykonawców, przyciągając mieszkańców i turystów nie tylko z naszego kraju. Dodatkowo, pod całym kompleksem amfiteatru, zlokalizowane jest najbardziej rozśpiewane muzeum, noszące to miano adekwatnie do nastrojów zwiedzających. Przy wejściu każdy otrzymuje słuchawki z małym urządzeniem, na którym wybiera numery poszczególnych ekranów, na których są nagrania z występów, koncertów, wywiadów i wspomnień artystów, począwszy od lat 20-tych ubiegłego wieku aż do czasów współczesnych. Widok osób śpiewających i tańczących przed wyświetlanymi materiałami – bezcenny.
A dla wszystkich, którzy wierzą w swój talent, są tu nawet budki do nagrywania piosenek, które potem będą wysłane na adres mailowy uczestnika zabawy, co niewątpliwie jest fantastyczną pamiątką z pobytu w muzeum oraz zachętą dla innych, bo przecież cyt.: „Śpiewać każdy może…”. 
 

Tuż obok i zawsze widziana w festiwalowych przekazach telewizyjnych, stoi monumentalna i nieco krzywa Wieża Piastowska – najlepszy punkt widokowy na panoramę miasta oraz odległą Górę Świętej Anny a z drugiej strony na Góry Opawskie. Jej początki sięgają XIV wieku i grodu, należącego wówczas do Bolka I (potomka Mieszka I). Przez wieki było tu ówczesne więzienie i wartownia, co podkreśla przewodnik oraz odtwarzane dźwięki podczas jej zwiedzania. Na taras widokowy prowadzi ponad 160 stopni (tyle naliczyłam, ale będę musiała to sprawdzić następnym razem).
Również przechodząc przez park i Staw Zamkowy z grającą fontanną, czas umila wszechobecna muzyka – z głośników, z małej sceny, z różnych ust, podśpiewujących podczas spaceru. W odległości ok. 5 minut od tego miejsca, wchodzimy na Most Groszowy – dwuprzęsłowy, metalowy, secesyjny zielony mostek nad Kanałem Młynówka, gdzie wcześniej wisiały kłódki zakochanych a w tej chwili fragmenty książek po niedawnym Festiwalu Książki. Powiem szczerze, że zadziwił i pozytywnie zaskoczył mnie ten widok. Taki dosłowny symbol „kultury dla mas”. 
 

Wspomniana przeprawa najpiękniej prezentuje się po zachodzie słońca, a obok rozpościera się widok na romantyczną i dyskretnie podświetloną Opolską Wenecję, z zabytkowymi kamienicami, odbijającymi się w wodzie. Po 1,3 kilometrowych bulwarach przechadzają się rodziny, cykliści, miłośnicy nordic walking czy biegacze, upajając się widokiem i niecodziennym klimatem tego miejsca.
I znowu w odległości ok. 5 minut od tego miejsca wchodzimy na Rynek z neorenesansowym Ratuszem, zbudowanym we włoskim stylu, stanowiącym niemal kopię budynku we Florencji a od jego wschodniej strony możemy podziwiać Aleję Gwiazd Polskiej Piosenki, która powiększa swój gwiazdozbiór już od 2004 roku. W tej chwili liczy ich sobie ok 100 i co roku przybywają następne – odlane w brązie, z nazwiskami oraz autografami wykonawców, kompozytorów i autorów piosenek. Ich spektakularne odsłonięcia są bardzo lubiane i popularne wśród mieszkańców, ponieważ stanowią wyjątkową okazję do zobaczenia a nawet porozmawiania z muzycznymi idolami. Dodatkowo w przestrzeni miejskiej można odkryć kilka murali znanych i lubianych muzyków m.in. Anny Jantar, Krzysztofa Krawczyka, Zbigniewa Wodeckiego oraz Michała Bajora. Każdy z nich jest wykonany inną techniką i w innej kolorystyce, korespondującej z najbliższym otoczeniem. 

Swoją opowieść o zielonym Opolu zakończę wizytą na Wyspie Bolko – największym kompleksie zieleni i wzorcowym przykładzie rewitalizacji terenów miejskich dla użytku mieszkańców. Są tu urokliwe polany, gdzie włodarze miasta zachęcają do rekreacji i nie znajdzie się tutaj tabliczek, zakazujących wejście na trawnik, liczne alejki, do uprawiania sportów, malownicze stawy, zatopione w zieleni tarasy i ławeczki do odpoczynku. W tym miejskim raju zapomina się o całym świecie a dodatkowo, sąsiedztwo zwierząt z całego świata, zaprasza nienachalnie do odwiedzenia ZOO.
Ogród Zoologiczny w Opolu znajduje się na powierzchni ponad 30 ha i cały czas się rozwija. Niestety podczas powodzi w lipcu 1997 roku zostało doszczętnie zniszczone i większości zwierząt nie udało się uratować. Po tej tragedii nie ma już śladu – obecnie żyje w nim ponad 3800 ssaków, ptaków, płazów, ryb i gadów a gatunki pogrupowane są tematycznie, umożliwiając wycieczkę przez wszystkie kontynenty świata. Największą atrakcją dla zwiedzających są oczywiście obserwacje karmienia zwierząt a chwile relaksu i odpoczynku zabezpieczają place zabaw, miejsca piknikowe oraz punkty gastronomiczne, bo trzeba wziąć pod uwagę kilka godzin spędzonych w tym Ogrodzie. 
 
Smakowity wygląd, zachęcający zapach i wyborny smak – tak w skrócie można opisać roladę śląską, która jest specjałem kuchni regionalnej. Przygotowana według tradycyjnej receptury, gwarantuje niezapomniane doznania smakowe każdemu miłośnikowi dobrego jedzenia fot. Ewa Wolniewicz

Opole to nie tylko Stolica Polskiej Piosenki, to również tygiel kulturowy, gdzie po II Wojnie Światowej, w związku ze zmianą granic, większość mieszkańców niemieckich zostało wysiedlonych a ich kamienice i domy były zagospodarowane przez polskich przybyszów z kresów wschodnich. To był trudny moment dla obu nacji, bo pierwsi z nich musieli wracać do Niemiec, chociaż to Opole było ich małą ojczyzną przez wieki, a drugich przywieziono w wagonach na obcą ziemię, żeby odbudować tu kulturę i populację narodową. Niewątpliwym atutem tej niecodziennej historii jest kuchnia opolska z królującą tu niedzielną roladą w otoczeniu klusek śląskich i modrej kapusty a podczas Wigilii – kutia, czyli klasyczna wschodnia potrawa kresowiaków.
 
Autorka: Anna Gałach


Niezwykły Jurassic Park w Malborku

Wizyta tu daje szansę na poznanie niezwykłej historii powstania świata. Park ruchomych dinozaurów i smoków w Malborku, największy tego typu park na Pomorzu, wywołuje silne emocje i gwarantuje rewelacyjną zabawę. Od kiedy powstał, stał się też drugim po zamku najchętniej odwiedzanym przez turystów miejscem w Malborku.

Dinopark Malbork to świetne miejsce na spędzenie całego dnia. W parku można się bawić, uczyć i poznawać historię dinozaurów. fot. travelerdeluxe

Nie we wszystkich polskich parkach dinozaurów znaleźć można poruszające się i wydające dźwięki gady. W Malborku znajduje się wyjątkowe miejsce, którego mieszkańcy ruszają między innymi głową, łapami, ogonem, paszczą, szyją, powiekami, nawet brzuchem. Wydają również odgłosy odpowiednie dla swojego gatunku. Spacer ścieżką edukacyjną, przy której rozlokowane są ruchome eksponaty dinozaurów, daje więc niepowtarzalną okazję, by wsłuchać się w ich przerażające odgłosy i niemal poczuć, jak oddychają. Nieożywione przedmioty "żyją" dzięki efektom specjalnym. Dinozaury poruszają się dzięki wykorzystaniu najnowszej, zaawansowanej technologii w dziedzinie animatroniki, dokładnie takiej, jaka używana była w Hollywood m.in. przy kręceniu filmu Jurassic Park.

Wyjątkowe okazy prehistorycznych gadów, które opanowały park, powstały w skali 1:1. W sumie znajduje się czterdzieści ruchomych dinozaurów, które w otoczeniu pięknej zieleni lasu.

Pobyt w usianym modelami dinozaurów parku jest nie tylko wspaniałą przygodą, ale też pięknym, wartościowym czasem, który pomaga w nauce. To autentyczna podróż w czasie, przeprowadzająca przez poszczególne okresy w dziejach ziemi. Przebywanie wśród gadów daje szansę na poszerzenie wiedzy na temat tych fascynujących olbrzymów, które wymarły 65 milionów lat temu. Ścieżka dydaktyczna, na której zamieszkały realistycznie wyglądające stwory, ma długoś 1350 metrów.

Warto tu też zajrzeć do Muzeum skamieniałości, dającego szansę na obejrzenie eksponatów z przed setek milionów lat. Zgromadzono tu kolekcję skamieniałości bazujących na szczątkach zwierząt i roślin, ale też ślady ich działalności zachowane w skałach. To niezwykła szansa na poznanie poszczególnych etapów ewolucji życia na Ziemi.

Malbork posiada park rozrywki, w którym można zobaczyć ruchoma modele dinozaurów fot. travelerdeluxe

Dinozaury w Malborku poruszają się i wydają dźwięki. Modele są wykonane w naturalnej wielkości i są bardzo realistyczne. fot. travelerdeluxe

Co jeszcze znajdziesz w parku?

DinoPark jest jednym z największych parków rozrywki na Pomorzu. W tym magicznym miejscu można przyjemnie spędzić czas. Park ruchomych dinozaurów i smoków jest bowiem częścią malborskiego centrum rozrywki. Poza ścieżką, przy której stoją niezwykłe gady, znajduje się wiele atrakcji, z których mogą korzystać dzieci:

• Mini zoo (są tu Muflony, Alpaki, Daniele, Kangury, Kózki Karłowate, Papugi Ary)
• Parku Linowy Malborkstones
• Kino 5d
• Wioska jaskiniowców
• Kraina zabaw
• Domek z piernika
• Domek na kurzej łapce
• Punkty gastronomiczne

Adres
Malbork
ul. Toruńska 61

Marta Legieć

Za wskazanie ciekawych miejsc na mapie Malborka dziękuję Wydziałowi Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta w Malborku.

Dlaczego musisz odwiedzić zamek w Malborku? Oto 5 doskonałych pretekstów

To imponujące dzieło inżynierii i architektury, wypełnione przepychem i bogactwem. Kiedy powstał, był największą ceglaną twierdzą w Europie, symbolem potęgi państwa krzyżackiego. Dziś zamek w Malborku jest jednym z najważniejszych zabytków w Polsce, wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. I wciąż największym zamkiem gotyckim na świecie.


1. Zamek inny niż wszystkie

Zamek w Malborku jest potężną twierdzą, która przez wieki była jednym z najważniejszych ośrodków militarnych i politycznych w Europie fot. travelerdeluxe


To nie jeden zamek, a trzy zamki. Może nie trzy zamki, ale trzy części: Zamek Wysoki, Zamek Średni i Przedzamcze. Twierdza powstawała w etapach. Rozpoczęcie budowy nastąpiło w 1278 roku (niektóre źródła podają rok 1274), powstał wtedy Zamek Wysoki. Intensyfikacja prac budowlanych nastąpiła po przeniesieniu stolicy państwa krzyżackiego do Malborka w 1309 roku. Wielka przebudowa trwała blisko 40 lat. Pojawiły się między innymi fosy i mury obronne, kościół pod wezwaniem NMP i kaplica św. Anny, w której chowano wielkich mistrzów. Zamek stawał się potężną twierdzą i centrum administracyjnym, politycznym, gospodarczym i kulturowym państwa krzyżackiego. Przez prawie 150 lat był siedzibą władz zakonu krzyżackiego i wielkiego mistrza.
 

2. Z ilu cegieł składa się zamek?


Sam budowla to ogromny zbiór ciekawostek. Do budowy zamku użyto cegły, kamienia i drewna. Cegły produkowano w pobliskich cegielniach. W sumie zamek zbudowano z ok. 30 miliona ręcznie formowanych i wypalanych cegieł. Jest to ogromna liczba, która daje wyobrażenie o skali wykorzystanych materiałów.
 
Cały kompleks zamkowy zajmuje powierzchnię około 21 hektarów, z czego zabudowania stanowią około 5,5 hektara. Różnicę widzimy porównując go z innymi ceglanymi zamkami w Europie - Wawel w Krakowie ma około 6 hektarów.
 
Prace budowlane wykonywali rycerze, mieszczanie i okoliczni chłopi, choć budowę nadzorowali mistrzowie budowlani z różnych krajów Europy. Specjaliści i architekci wykorzystywali zaawansowane techniki budowlane. Wiele rozwiązań konstrukcyjnych pozwoliło na stworzenie potężnej twierdzy, która przez wieki skutecznie opierała się atakom.
 
Kiedy Krzyżacy opuścili zamek, wiele konfliktów, zaniedbań i wojen, wpływało na jego zniszczenia. Szacuje się, że około 80% zabudowy zostało uszkodzonych lub zniszczonych w schyłkowym okresie II wojny światowej. Długotrwała i kosztowna renowacja trwa praktycznie do dziś.
 
 
Twierdza, jaką zbudowali Krzyżacy była praktycznie nie do zdobycia, choć wielokrotnie próbowano ją przejąć. Pierwsze oblężenie zamku miało miejsce w 1410 roku po bitwie pod Grunwaldem. Wojska polskie przez ponad dwa miesiące. Ostatecznie musiały ustąpić.
 
Kolejną próbę zdobycia zamku podjęto w 1454 roku, w pierwszym etapie wojny trzynastoletniej (1454-1466) pomiędzy Polską a Zakonem Krzyżackim. Oblężenie trwało 6 miesięcy, jednak zamek pozostał niezdobyty, a wojsko polskie musiało odstąpić od zdobywania zamku.
 
7 czerwca 1457 roku to data, która na zawsze zapisała się w historii Polski i Malborka. Tego dnia król Kazimierz Jagiellończyk wraz ze swym dworem i wojskiem uroczyście wjechał na Zamek w Malborku, kończąc tym samym wojnę trzynastoletnią (1454-1466) i rozpoczynając nowy rozdział w dziejach tego imponującego zabytku. Zamek nie został zdobyty, ale wykupiony od najemników, którzy za obronę twierdzy nie mogli doczekać się od Krzyżaków zapłaty.
 
W Malborku, każdego roku w trzeci weekend lipca, odbywa się rekonstrukcja historycznego wydarzenia z 1410 roku. Ta cykliczna, imponująca impreza plenerowa, zaliczana jest do najsłynniejszych festiwali kultury średniowiecznej w Europie. Warto przyjechać w tym czasie do Malborka, by zobaczyć rekonstrukcję historycznych bitew, pokazy rycerskie, turnieje łucznicze, koncerty muzyki średniowiecznej, jarmarki rzemiosł dawnych i wiele innych atrakcji. To to niezapomniane przeżycie dla wszystkich miłośników historii, rycerstwa i średniowiecza.
 
Malborską perłę podziwiać warto z różnych perspektyw. Widok na zamek z perspektywy rzeki Nogat, daje wyjątkową szansę spojrzenia na cały imponujący kompleks zamkowy, w tym Zamek Wysoki, Średni i Przedzamcze. To też szansa na przyjrzenie się mostom nad Nogatem, wykorzystywanej przez spacerowiczów i rowerzystów promenadzie i malowniczej okolicy ubogaconej naturą. Rejs statkiem po rzece jest świetną okazją na spokojny wypoczynek, pomysłem na rodzinne spędzenie czasu, ale też zrobienie niezapomnianych zdjęć. Czas trwania rejsu wynosi zazwyczaj około 30-45 minut, a ceny biletów wahają się od 20 do 30 zł.
 
Przez ponad 600 lat Madonna była symbolem zamku i miasta, symbolem potęgi i bogactwa zakonu krzyżackiego, ale też ważnym ośrodkiem kultu religijnego - funkcjonuje wiele legend i opowieści związanych z figurą Madonny, m.in. o jej cudownych właściwościach uzdrawiania. Stała się też imponującym zabytkiem sztuki gotyckiej. Dziś figura znajdująca się w niszy na fasadzie kościoła Najświętszej Maryi Panny na zamku, jest jedną z głównych atrakcji turystycznych zamku.
 
Wszystko zaczęło się w 1340 roku, gdy na jednej ze ścianie zewnętrznych zamku umieszczono imponujących rozmiarów figurę Madonny z Dzieciątkiem. Największy średniowieczny posąg maryjny w Europie mierzył ponad 8 metrów i ważył około 15 ton. To sprawiło, że nazywano ją "Kolosem z Malborka". Posąg pokryty został mozaiką złożoną z około 300 000 szklanych tessarów wykonaną przez mistrzów z Wenecji, a jego złocone elementy wykonane w Gdańsku.
 
Zniszczona w 1945 roku podczas działań wojennych, swój blask zaczęła odzyskiwać dopiero w latach 2007-2016, kiedy odrestaurowano ją z wykorzystaniem około 60 proc. oryginalnych fragmentów. W 2017 roku figurę wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, jako część kompleksu zamkowego.
 
Od 8 grudnia 2023 roku Najświętsza Maria Panna jest patronką Malborka. Tego dnia, podczas uroczystej sesji Rady Miasta Malborka, potwierdzono watykański dekret z dnia 5 lipca 2023 roku.

Marta Legieć


Za wskazanie ciekawych miejsc na mapie Malborka dziękuję Wydziałowi Promocji, Turystyki i Współpracy z Zagranicą Urzędu Miasta w Malborku.


Salonik biznesowy Polonez na lotnisku Chopina zyska nowe oblicze

Salonik biznesowy Polonez na lotnisku Chopina zostanie rozbudowany. Mieszczący się w strefie Schengen na lotnisku Chopina w Warszawie będzie rozbudowany, a prace remontowe rozpoczną się jeszcze w lipcu. Oficjalne otwarcie należącego do Polskich Linii Lotniczych LOT saloniku, zaplanowane jest w grudniu br.

LOT Business Lounge Polonez, największy salonik na lotnisku Chopina, należący do LOT-u, będzie powiększony i unowocześniony fot. materiały prasowe


W odnowionej wersji saloniku biznesowego Polonez, goście zyskają więcej przestrzeni i miejsca do relaksu przed podróżą, a wnętrza będą wpisywać się w identyfikację marki LOT, akcentując polską gościnność. Jest to kolejna inwestycja narodowego przewoźnika, po ogłoszonych w ubiegłym roku budowie saloniku biznesowego na lotnisku O’Hare w Chicago oraz modernizacji kabin samolotów typu Boeing 787 Dreamliner, która ma na celu podniesienie standardu i komfortu usług świadczonych pasażerom.

Nowy standard komfortu z PLL LOT

 
Już za kilka miesięcy salonik biznesowy Polonez powiększy swoją przestrzeń o dodatkowe 153 m2, zajmując tym samym łącznie ponad 860 m2. Dzięki nowej powierzchni zwiększy się także liczba miejsc siedzących. W rozbudowanej części pasażerowie będą mieć widok na tętniący życiem terminal, znajdujący się na poziomie poniżej. Ponadto, w ramach renowacji salonik zyska nowoczesny design, który połączy elegancję z funkcjonalnością. Przestrzeń została zaprojektowana z myślą o wygodzie i komforcie gości, oferując nowoczesne meble, w tym wygodne fotele i kanapy, dzięki którym pasażerowie będą mogli w pełni zrelaksować się przed podróżą. 

  • • PLL LOT rozpoczynają prace związane z renowacją i rozbudową saloniku biznesowego Polonez, zlokalizowanego w strefie Schengen na lotnisku Chopina w Warszawie.
  • • Salonik biznesowy Polonez zostanie powiększony o 153 m2 oraz zyska dodatkowe miejsca siedzące.
 
- Nieustannie dążymy, aby doświadczenia pasażerów PLL LOT na każdym etapie podróży były wyjątkowe, dlatego cieszymy się, że możemy ogłosić przebudowę naszego LOT Business Lounge Polonez. Z badań satysfakcji wiemy, że pasażerowie bardzo dobrze oceniają salonik, szczególnie ceniąc naszą ofertę gastronomiczną. Zdajemy sobie jednak sprawę, że w tzw. falach wylotowych salonik jest odwiedzany przez wielu podróżnych, dlatego też, w ramach modernizacji, wprowadzimy więcej przestrzeni oraz nowoczesnych udogodnień. Wierzę, że zmiany zapewnią jeszcze większy komfort, a także możliwość swobodnej pracy i odpoczynku. LOT Business Lounge Polonez to największy salonik na lotnisku Chopina będącym hubem LOT-u. Pragniemy, aby wszyscy nasi klienci doświadczali słynnej lotowskiej gościnności właśnie tutaj, jeszcze przed wejściem na pokład. Nie możemy się doczekać, aby zaprosić ich do zupełnie odmienionego wnętrza - mówi Izabela Leszczyńska, Dyrektor Biura Rozwoju Produktu i Customer Experience PLL LOT.
 
Strefa Elit w LOT Business Lounge Polonez na lotnisku Chopina fot. materiały prasowe

 
Remont będzie realizowany etapami, co pozwoli na utrzymanie dostępu do wybranej części konsumpcyjnej. Business Lounge Polonez będzie otwarty niezmiennie 7 dni w tygodniu w godzinach 5:00 - 23:00. Oficjalne otwarcie po renowacji zaplanowane jest w grudniu br.

Livraria Lello w Porto. Czy J. K. Rowling nie zna tej księgarni?

W Porto słyszał o niej każdy. Livraria Lello & Irmão, zwana bardziej przyjaźnie księgarnią Lello, wydaje się miejscem zaczarowanym. Od wielu lat kojarzona jest z postacią J. K. Rowling, którą wyjątkowe wnętrza miały natchnąć do napisania serii powieści fantasy, której bohaterem jest Harry Potter. Jednak czy ta historia jest prawdziwa?

Livraria Lello Porto Księgarnia Lello & Irmao Słynny sklep z książkam, jedna z najpiękniejszych księgarni na świecie fot. travelerdeluxe

Śladów J.K. Rowling, a właściwie Joanne Murray, w Porto szukać można w wielu miejscach. Brytyjska pisarka, scenarzystka i producentka filmowa, w latach 90. przez dziesięć lat mieszkała tym urzekającym portugalskim mieście. Pracowała tu jako nauczycielka języka angielskiego. To też czas jej małżeństwa z Portugalczykiem, zakończony burzliwym rozwodem i samotnym macierzyństwem.

 

Ślady Harry'ego Pottera w Porto

 
Chociaż nie ma jednoznacznych dowodów na to, co dokładnie zainspirowało Rowling do stworzenia niektórych elementów świata Harry'ego Pottera podczas pobytu w Porto, istnieją pewne teorie i hipotezy na ten temat. Sama autorka twierdziła, że być może nie byłoby Harry'ego, Hermiony czy Rona i Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwartcie, gdyby nie pobyt w Porto. Sagę o małym czarodzieju zaczęła przecież pisać podczas pobytu tutaj, po rozwodzie, gdy nie widziała nadziei na lepsze jutro.
Co więc natchnęło Rowling? Przede wszystkim niezwykle inspirująca atmosfera Porto, miasta o bogatej historii, pełnego urokliwych uliczek, zabytków i tajemniczych miejsc. Pobyt w obcym kraju, nowa kultura, spotkanie z ludźmi o różnych doświadczeniach życiowych - wszystkie te czynniki mogły wpłynąć na wyobraźnię i twórczość Rowling, serwując jej pomysły do stworzenia postaci, miejsc i wydarzeń opisywanych w książkach. Uczniowie fikcyjnego Hogwartu wyglądają niczym studenci przechadzający się po ulicach Porto, a Gryffindor wiele ma wspólnego z gryfami (ang. griffin) umiejscowionymi na fontannie przed tutejszym uniwersytetem. Pisarka mieszkała w pobliżu tej uczelni.
Rowling często można było spotkać w Cafe Majestic przy Rua de Santa Catarina, ikonicznej kawiarni, jednym z najbardziej kultowych miejsc w Porto, znanym z elegancji, bogatej historii (otwarta w 1921 r.) i luksusowej atmosfery. Bogato zdobiona fasada i wnętrza w stylu art deco, urządzone z dużą dbałością, inspirowały autorkę.
 

Bajkowe wnętrza Lello & Irmão

 
Lello wyróżnia się na mapie Portugalii, jest jedną z najstarszych i najbardziej prestiżowych księgarni w kraju. Umiejscowiona w przy Ruad as Carmelitas 144, powstała jeszcze w 1881 roku. 
Jej popularność wykracza daleko poza granice Portugalii. Śmiało można powiedzieć, że cały świat kocha księgarnię Lello & Irmão, która lata temu stała się jednym głównych punktów turystycznych w Porto. Przyciąga tłumy odwiedzających, chcących zobaczyć jej niezwykłą architekturę i poczuć magię literatury.
 
Fani księgarni Lello w Porto, J. K. Rowling i ustawiają się tu od rana w długiej kolejce do wejścia. W ogonku stoją w słońcu i deszczu fot. travelerdeluxe

Piękne drewniane regały, kręte zdobne schody, kolorowe witraże na suficie i rzeźbione detale, mają za sobą długą i ciekawą historię. Tak interesującą, że Lonely Planet i The Guardian w swoich rankingach najpiękniejszych księgarń na świecie, umieściły księgarnię Lello na trzecim miejscu, nazywając ją w swoim opracowaniu "perłą stylu secesji".
 
Miejsce to jest celem pielgrzymek fanów książek J.K. Rowling, przeświadczonych, że na wnętrzach księgarni wzorowała książkową Bibliotekę Hogwartu. Niezależnie od pogody kolejka oczekiwania na wejście do Lello zawsze jest długa. Poza wciągającą historią przyciąga ich fakt, iż to wciąż prestiżowe miejsce, gdzie można znaleźć szeroki wybór literatury portugalskiej i międzynarodowej. Wstęp do księgarni jest biletowany, a za bilet trzeba zapłacić. Kwota zwracana jest osobom, które postanowią zrobić tu zakupy.
 

Czy księgarnia Lello & Irmão natchnęła do pisania J.K. Rowling? 

Wnętrza księgarni Lello w Porto miały inspirować J. K. Rowling do napisania  książki Harry Potter. Jednak to nie prawda fot. travelerdeluxe

 
Księgarnia Lello & Irmão często, w wielu publikacjach, wspominana jest w kontekście powstania serii książek o Harrym Potterze. Jednak przecież sama autorka nigdy publicznie nie ujawniła konkretnych inspiracji związanych z powstaniem serii o Harrym Potterze. Wiele elementów opisanych w powieściach wynikało z różnych jej doświadczeń i ogromnej wyobraźni, dzięki którym stworzyła w książkach bogaty i magiczny świat. A księgarnia Lello? J.K. Rowling osobiście odniosła się do tego tematu w mediach społecznościowych. W kilku zdaniach napisała, iż przed napisaniem książki nigdy nie odwiedziła tego miejsca, nawet nie wiedziała o jej istnieniu, choć żałuje, bo księgarnia jest urzekająca. 

TdL

Jak dotrzeć do Porto?

 

• Samolotem
- Porto dysponuje drugim co do wielkości lotniskiem Portugalii. Bezpośrednie połączenia z Lotniska Chopina w Warszawie obsługuje linia lotnicza Wizz Air. Lot w jedną stronę trwa około 4 godzin.
- Alternatywą na dotarcie do Porto jest lot do Lizbony, a następnie podróż wynajętym samochodem, autobusem lub koleją. Oba miasta dzieli zaledwie 300 km. Loty do Lizbony z Lotniska Chopina Wizz Air obsługuje przez cały rok, 3 razy w tygodniu.
 
• Samochodem
Do Porto można dotrzeć autem. Podróż z Warszawy to ponad 3 tys. km., najlepiej podzielić ją na etapy.



Wizz Air z nowym połączeniem z polskiego lotniska do Rzymu

Wizz Air dodaje do swej siatki nową trasę z Poznania do Rzymu Fiumicino, zwiększając tym samym liczbę połączeń z Polski. Kierunek zostanie uruchomiony 28 października 2024 roku, a loty będą odbywać się trzy razy w tygodniu (poniedziałki, środy i piątki).



Rzym, miasto z bogatą historią i ogromnym znaczeniem kulturalnym, zapewnia podróżnym dostęp do takich zabytków jak Koloseum, Forum Romanum czy Fontanna di Trevi. Słynący ze swoich kulinarnych specjałów i artystycznych skarbów, Rzym oferuje niezapomniane wrażenia dla każdego odwiedzającego.
Od momentu rozpoczęcia działalności w Polsce, ponad 20 lat temu, w maju 2004 roku, Wizz Air jest siłą napędową w rozszerzaniu połączeń lotniczych w całej Europie i poza nią. Zaangażowanie linii w zrównoważony rozwój i doskonałość operacyjną uczyniło ją liderem w branży lotniczej.
Nowa trasa z Poznania zapewnia polskim turystom wygodny dostęp do jednego z najbardziej ekscytujących miast Europy.

• Wizz Air wzmacnia siatkę połączeń z Polski dzięki nowym bezpośrednim lotom z Poznania do Rzymu Fiumicino
• Połączenia z Poznania do Rzymu Fiumicino rozpoczną się 28 październik 2024 r.

- Z radością ogłaszamy ekspansję naszej siatki połączeń z Polski dodając nową trasę WIZZ. Dzięki stałemu rozwojowi oraz zaangażowaniu w tworzenie jak najlepszych możliwości podróży pasażerom, już dziś możemy poinformować o nowym połączeniu z Poznania do Rzymu – jednego z najbardziej kultowych miejsc w Europie. Dzięki najnowszemu połączeniu Wizz Air łączy Polskę z ponad 150 miejscami docelowymi w 26 krajach, co wzmacnia nasze zobowiązanie do zapewnienia dostępnych i niezawodnych podróży lotniczych - mówi Sasha Vislaus, managerka ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air.
 
Pasażerowie mogą bezpiecznie rezerwować bilety z WIZZ Flex. Dzięki usłudze WIZZ Flex pasażerowie mogą anulować lot do trzech godzin przed odlotem bez żadnych opłat i otrzymać natychmiastowy zwrot 100% ceny biletu w postaci kredytu na koncie WIZZ.
 
Bilety są już dostępne na stronie wizzair.com oraz w aplikacji mobilnej WIZZ, a ceny zaczynają się od 109 PLN. 

Beztroskie wakacje na litewskim wybrzeżu

Litwa, choć niewielka, potrafi zaskakiwać. Jest szczególnie przyjazna dla tych, którzy myśląc o odpoczynku, szukają mniej zatłoczonych miejsc. Rozglądając się za lokalizacjami bez tłumu, na litewskim wybrzeżu można trafić na prawdziwy skarb i cieszyć się morskim krajobrazem, piaszczystą plażą i jasnoniebieskim niebem. 

 

Możliwości wypoczynku w rytmie slow jest wiele: spokojny, kojący pobyt w Nidzie, energetyzujący festiwal w Kłajpedzie czy magiczny widok z klifu Czapka Holendra. Tu nie ma nietrafionych wyborów. A to wszystko na wyciągnięcie ręki, bez konieczności jechania na drugi koniec świata.

Powiew morskiego powietrza i beztroskie wakacje na litewskim wybrzeżu fot. Curonian cc Spit Simas Bernotas / materiały prasowe

Perła na Mierzei Kurońskiej  spacer po rozległych wydmach

 
Nida to niewielkie miasto na Mierzei Kurońskiej, wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Zachwyca rajską, piaszczystą plażą i szerokimi wydmami. Kolorowe domki rybackie tworzą niepowtarzalny klimat tej kameralnej miejscowości, w której nie sposób się nudzić.

    •    Wydma Parnidis – ruchoma wydma nadmorska, znajduje się 1,5 km od Nidy. Jest to potężny i jednocześnie delikatny 52-metrowy kopiec usypany z białego piasku kwarcowego. Z jego szczytu można podziwiać wschody i zachody słońca. W wyniku naturalnych procesów eolicznych wydmy zachowały pofalowaną strukturę. Piaskownica i wydmuchrzyca piaskowa (gatunki traw) stabilizują glebę, tworząc sprzyjające środowisko dla unikalnej flory. Ze względu na dobro środowiska, można poruszać się tam wyłącznie wyznaczonymi ścieżkami.
    •    Muzeum Thomasa Manna. Thomas Mann i jego żona Katia pokochali Nidę w 1929 roku i wybudowali tam letni dom na wzgórzu zaprojektowany przez Herberta Reissmanna. Przejęty w 1939 roku, stał się domem myśliwskim, zanim został wyremontowany w latach 50. Obecnie mieści muzeum, które jest wyczerpującym źródłem wiedzy na temat życia i twórczości noblisty.
    •    Wieża widokowa w Nidzie. Została wybudowana przez francuskich architektów podczas warsztatów Europejskiego Zgromadzenia Studentów Architektury (EASA) w 2016 roku. Tę 10-metrową wieżę widokową wyróżnia brak schodów. Na szczyt można dostać się wyłącznie wspinając się szczeblach. Z wieży roztacza się widok na Morze Bałtyckie. Są tam huśtawki, z których można podziwiać zachody słońca; na kolejnym poziomie znajduje się niewielki amfiteatr, a na ostatnim – platforma widokowa.
    •    Nidzka Kolonia Sztuki. Jest częścią Wileńskiej Akademii Sztuk Pięknych w Nidzie i miejscem łączącym środowisko akademickie, kulturę regionalną i międzynarodową oraz społeczność lokalną. To zanurzone wśród wydm i lasów centrum badawcze, artystyczne i naukowe. 
 
Co roku, w lipcu do spokojnego portowego miasteczka ściągają goście z całego świata, szefowie kuchni, muzycy i artyści, aby wspólnie celebrować kulturę marynistyczną. W tym roku festiwal odbędzie się w 26-28 lipca i będzie to jego 90. edycja. Impreza, której początki sięgają 1934 roku, jest największym letnim festiwalem na Litwie, odwiedzanym średnio przez pół miliona osób. Program liczy ponad 100 wydarzeń – parady, koncerty, wystawy i kiermasze uliczne wypełnią cały ostatni weekend lipca.

Przystanek przy Czapce Holendra

 
Po intensywnych dniach w Kłajpedzie, wytchnieniem może okazać się relaksujący czas spędzony na…Czapce Holendra, będącej wysokim na ponad 24 metry klifem położonym między Kłajpedą i Karklė. Powstał on 12 000 –15 000 lat temu podczas ostatniego zlodowacenia bałtyckiego i jest najwyżej położonym punktem na litewskim wybrzeżu.

Czapka Holendra porośnięta jest sosnami, a plaże są tam kamieniste. Przez długi czas była punktem orientacyjnym dla żeglarzy i rybaków. Miejsce widnieje na mapach z początku XIX wieku, a wzgórze otrzymało nazwę ze względu na podobieństwo – zauważalne, gdy patrzy się od strony morza - do holenderskiego kapelusza. Litewska Czapka Holendra została wpisana na listę dziedzictwa przyrodniczego.

Przytulna Połąga

 
Na wielbicieli aktywnego wypoczynku i rozrywki czeka Połąga, będąca letnią stolicą Litwy, położona na północ od Kłajpedy. Latem to tętniące zabawą miejsce ze zróżnicowanym programem kulturalnym, a dzięki bogatej infrastrukturze przyciąga amatorów sportu.

Poza oczywistością, jaką jest korzystanie z morza, na odwiedzających czekają inne atrakcje: zbiory rzeźbiarza Antanasa Mončysa, ogrody botaniczne posiadłości Birutė Park, Muzeum Bursztynu mające ponad 30 000 eksponatów, a także interaktywny park litewskich bajek. Obowiązkowym punktem wizyty jest niespieszny spacer głównym deptakiem miasta, ulicą Jonasa Basanavičiusa. Z kolei wielbicieli muzyki elektronicznej z pewnością zadowoli wizyta w klubie “Rąžė”.

Litewskie wybrzeże jest niemal na wyciągnięcie ręki i oferuje wszystko, czego zwykle szukamy podczas wakacyjnego wypoczynku: naturę, spokój, dobre jedzenie, kulturę, historię i przygodę.

 
Redakcja


Wizz Air startuje z nowymi trasami do Włoch i Portugalii z Gdańska, Rzeszowa i Warszawy

Wizz Air robi niespodziankę wielbicielom południowych kierunków Europy.  Linia ogłasza dodanie do swej siatki czterech nowych tras z Polski: z Gdańska na Maderę i do Mediolanu oraz z Rzeszowa i Warszawy do Mediolanu.


Dodanie tras z Gdańska, Warszawy i Rzeszowa do popularnych kierunków, takich jak Madera i Mediolan Malpensa, podkreśla zaangażowanie Wizz Air w rozbudowę siatki połączeń i zapewnianie pasażerom bezproblemowej podróży. Oczekuje się, że trasy wzbudzą zainteresowanie zarówno podróżami rekreacyjnymi, jak i służbowymi, wspierając turystykę oraz wzrost gospodarczy w tych regionach.
 

Najnowsza trasa z Gdańska na Maderę zapewnia bezpośrednie połączenie z piękną portugalską wyspą, słynącą z zapierających dech w piersiach krajobrazów, łagodnej subtropikalnej pogody, wspaniałej gastronomii i tętniącej życiem sceny kulturalnej. Madera to idealne miejsce dla tych, którzy kochają przyrodę, szukają przygód lub po prostu chcą odpocząć nad oceanem.
 
Nowe połączenia z Gdańska, Rzeszowa i Warszawy do Mediolanu, włoskiego centrum mody, łączą  historyczny urok z współczesną elegancją. Nowe trasy zapewnią polskim turystom wygodny dostęp do jednego z najbardziej tętniących życiem miast Europy.
 
Nowe trasy z Polski zostaną uruchomione od 9 września, a ceny biletów będą zaczynać się już od 109 zł. Bilety są już dostępne na stronie www.wizzair.com lub w aplikacji mobilnej Wizz Air

- Z radością ogłaszamy nowe, fantastyczne połączenia z Polski, które odzwierciedlają nasze silne zaangażowanie na polskim rynku. Ta ekspansja jest dowodem naszej determinacji, aby sprostać zmieniającym się potrzebom pasażerów, oferując im jeszcze więcej możliwości podróży. Jesteśmy przekonani, że nowe trasy zostaną ciepło przyjęte przez podróżnych i przyczynią się do wzmocnienia więzi gospodarczych między Polską a tymi dynamicznymi europejskimi miejscami docelowymi. Niezależnie od tego, czy chodzi o wspaniałe krajobrazy Madery, czy o elegancki urok Mediolanu, jesteśmy zdeterminowani, aby oferować naszym polskim pasażerom przystępne cenowo i wygodne możliwości podróży, aby mogli odkrywać te niesamowite miejsca - mówi Sasha Vislaus, menedżerka ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air.
 

 

Pasażerowie mogą bezpiecznie rezerwować bilety z WIZZ Flex. Dzięki usłudze WIZZ Flex pasażerowie mogą anulować lot do trzech godzin przed odlotem bez żadnych opłat i otrzymać natychmiastowy zwrot 100% ceny biletu w postaci kredytu na koncie WIZZ.
 

Żyrardów - miasto lnem utkane

Żyrardów - polska stolica wyrobów lnianych, gdzie industrialny klimat łączy historię z nowoczesnością. Miasto "fabryka" i miasto "ogród" to nie lada gratka dla miłośników zabytków techniki i wyrobów tekstylnych, to także miejsce na relaks. Ale od początku...    

 
Żyrardów - miasto niezwykłej archirektury Foto UM Żyrardów

Dawno temu, w pierwszej połowie XIX wieku, a dokładniej w 1833 roku dla ówczesnych ziem guzowskich zaczął się przełom, za sprawą wybudowanej w Rudzie Guzowskiej Fabryki Wyrobów Lnianych. Choć początkowe lata upływały bez obfitości, to już w drugiej połowie stulecia zakłady nabrały rozkwitu. Stały się jednym z największych i najnowocześniejszych przedsiębiorstw włókienniczych w ówczesnej Europie. To tu rozpoczęła prace stworzona przez francuskiego inżyniera Filipa de Girarda mechaniczna przędzarka lnu, która na dobre odmieniła i usprawniła proces produkcyjny. Tu także miał miejsce pierwszy w Polsce i jeden z pierwszych kobiecych strajków na świecie, masowy strajk szpularek, trwający między 23-28 kwietnia 1883 roku.
 
Zakłady zajmowały ogromną powierzchnię. Powstały nowe budynki z funkcyjnym podziałem, m.in. mechaniczna tkalnia, przędzalnia, farbiarnia, pończoszarnia. Nastąpił podział na dwie duże dzielnice przemysłowe Centralę i Bielnik. Przewóz komponentów pomiędzy sekcjami produkcji, czy wywóz gotowych wyrobów odbywał się poprzez bocznicą kolejową (fragmenty torów do dziś przebiegają przez miasto), połączoną z głównym traktem kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Wytwarzano tu przede wszystkim wyroby z lnu, ale również z bawełny. Kuchenne ścierki, pościel, obrusy, serwety, ubrania oraz słynne wyroby pończosznicze. Nasze prababcie, babcie i mamy były co roku obdarowywane z okazji Dnia Kobiet legendarnymi goździkami i właśnie rajstopami z żyrardowskiej Stelli. 
 
Żyrardów - Muzeum Lniarstwa Foto UM Żyrardów

Powstanie i rozwój zakładów dających stałą pracę, powodował masowy napływ ludności. Wokół fabryki, z ogromnym rozmachem, zaczęła tworzyć się osada fabryczna. Dzięki sprytnemu planowi urbanistycznemu wyrastały - z podziałem na dzielnice - budynki robotnicze, wille dla kadry kierowniczej i właścicieli, kościoły, ochronka, szkoły, szpital, ośrodek kultury, miejska pralnia i łaźnia. Nie zapomniano także o roślinności, która z czasem zaczęła zazieleniać ulice i podwórka w dzielnicy robotniczej. Z kolei w części willowej powstał ogromny, malowniczy park. Zgodnie z zamysłem urbanistów, część mieszkalna została wyraźnie oddzielona od części przemysłowej siatką prostopadłych i równoległych ulic. Tak osada stała się miastem Żyrardów (od nazwiska francuskiego wynalazcy, Filipa de Girard) z prawami miejskimi nadanymi w 1916 roku. Schyłek zakładów nastąpił pod koniec XX wieku, pod wpływem zachodzących w Polsce zmian społeczno-gospodarczych. 

Żyrardów - miasto z cegły

Określenie "Czerwony jak cegła" idealnie odnosi się do wizerunku żyrardowskiej starówki. Ceglane są tu nie tylko mury fabryczne, ale także domy robotnicze, szkoły, kościoły (Kościół św. Karola Boromeusza, Kościół Matki Bożej Pocieszenia, Kościół Wniebowstąpienia Pańskiego obok z kaplicą ewangelicką) czy budynki urzędowo-administracyjne oraz instytucje kultury (magistrat, kantor, resursa, kręgielnia). Do czasów współczesnych zachowało się 95 procent zabytkowej zabudowy, co sprawiło, że w 2012 roku żyrardowska osada fabryczna uhonorowana została przez Prezydenta RP prestiżowym tytułem Pomnika Historii.
 
Dziś industrialna część Żyrardowa przeżywa renesans. Pofabryczne budynki w części zaadaptowano i przekształcono na lofty, inne pełnią funkcje handlowo-usługowe. W jednym z kompleksów pofabrycznych znajduje się Muzeum Lniarstwa im. Filipa de Girarda, które chroni od zapomnienia lniarskie tradycje Żyrardowa. Charakter ekspozycji sprawia, że jest to jedyna tego typu placówka na Mazowszu i jedna z nielicznych w kraju. Dlatego warto polecić ją uwadze turystów. W muzeum znajduje się kilkadziesiąt maszyn i urządzeń, takich jak snowadło taśmowe, przewijarka bębnowa czy klejarka osnów, które tworzą kompletny ciąg technologiczny i wciąż umożliwiają produkcję tkanin. Unikatem na skalę światową jest też zbiór ponad 600 sztuk szablonów sitodrukowych. Do dziś zapewne, w niejednym domu, w zakamarkach szaf, znajdują się lniane obrusy wyprodukowane w żyrardowskiej fabryce przy pomocy tychże właśnie wzorców. Ciekawostką jest znajdujące na terenie muzeum minizoo (Industrialna Zagroda), której mieszkańcami są wielbłądy, osiołki, alpaki i inne zwierzaki.
 
Przemierzając historyczny szlak Żyrardowa nie można pominąć Resursy i znajdującej się w niej sali balowej z przepięknymi malowidłami, a także stałej ekspozycji poświęconej historii miasta - "Żyrardów miasto tkaczy i wizjonerów", znajdującej się w sąsiadującej z resursą kręgielni. Warto również zajrzeć do Muzeum Mazowsza Zachodniego, które mieści się w dawnej willi jednego z współwłaścicieli zakładów, Karola Dittricha jr., na terenie parku miejskiego nazwanego później nazwiskiem jego ojca – Karola Augusta Dittricha. Eksponatem, na który szczególnie warto zwrócić uwagę jest Panorama Żyrardowa z 1899 r., przygotowana na Wystawę Światową w Paryżu w 1900 roku, gdzie wyroby żyrardowskiej fabryki otrzymały najwyższą nagrodę (Grand Prix). Pozwala ona poznać układ urbanistyczny miasta z końca XIX wieku i porównać go z dzisiejszą zabudową Żyrardowa.

Zielony Żyrardów

Po dawce historii można zaczerpnąć świeżego powietrza przechadzając się parkowymi alejkami, malowniczymi mostkami czy też przycupnąć na jednej z licznych ławeczek i posłuchać kojących odgłosów natury - śpiewu ptaków gniazdujących w koronach parkowych drzew i szumu wody przepływającej Pisi Gągoliny. 

 
Żyrardów - Plac Jana Pawła II Foto UM Żyrardów

Park im. Karola Augusta Dittricha to dziś największy zielony zakątek Żyrardowa, zbudowanego na wzór popularnych w wieku XIX miast – ogrodów. Ale nie jedyny. Przyjazną dla oka zieleń  oferują też liczne skwery, a także Eko Park – rekreacyjno-sportowe miejsce spotkań rodzin z dziećmi i żyrardowskiej młodzieży. Nowością jest drewniana kładka, wybudowana równolegle do przepływającej przez Żyrardów Pisi-Gągoliny. 900-metrowy trakt przyrodniczy, z ławeczkami i tarasami widokowymi, przeprowadzi nas przez dzikie tereny wzdłuż koryta rzeki, wprost nad Zalew Żyrardowski. Ten z kolei, z plażą, boiskami, placami zabaw, miejscami do grillowania i możliwością wypożyczenia sprzętu wodnego, jest idealnym miejscem aktywności i relaksu. Wokół zbiornika powstał niedawno malowniczy trakt spacerowo-rowerowy, połączony z siecią dróg rowerowych na terenie miasta i stacjami roweru miejskiego.
 

Żyrardów - filmowe miasto 

Ze swą unikalną architekturą Żyrardów od lat jest miejscem niezwykle atrakcyjnym dla szeroko rozumianej branży filmowej. Kadry z Żyrardowa pojawiały się w tak głośnych produkcjach ostatnich lat, jak Wałęsa. Człowiek z nadziei, Johnny, serialach Bodo, Wojenne dziewczyny, Rojst czy Archiwista.
Wciąż rozwijające się  miasto, w świetnej lokalizacji (tylko 30 minut pociągiem z Warszawy i około 40 minut autem), ze wspaniałą, industrialną architekturą i ciekawą historią, budzi uzasadnione zainteresowanie Warto zjechać z autostrady A2, by poznać Żyrardów, w którym gościł nawet szach perski, także zaintrygowany potencjałem tego wyjątkowego miejsca.
 
Małogorzata Putka


Arabia Saudyjska - wędrówki po górach Aseer

Arabia Saudyjska, kraina starożytnych tradycji i nowoczesnych innowacji, prezentuje się jako zaskakujący letni kierunek podróży. Od wędrówek po górach Aseer po spacery wśród dojrzałych róż w Taif, goście z całego świata zaproszeni są do odkrywania nowych, letnich doświadczeń, wykraczających daleko poza oczekiwania. Dzięki wyjątkowemu połączeniu przygody i kultury Arabia Saudyjska obiecuje urokliwe, niezapomniane lato.


Arabia oferuje nie tylko szeroką gamę krajobrazów - od gór, przez pustynie, po plaże – ale także zróżnicowaną pogodę w zależności od regionu. I choć obowiązują pewne ogólne zasady, istnieją istotne różnice, zwłaszcza, że południowo-zachodnia część kraju ma klimat półsuchy.
 
Taif słynie z produkcji winogron owocowych, jagód, granatów i fig - a zwłaszcza róż Taif, cenionych za ich długotrwały zapach, uprawianych w ponad 700 gospodarstwach fot. materiały prasowe

Aseer i Al Baha: Doświadczenia na świeżym powietrzu i piękne widoki

Góry Aseer stoją jak starożytni strażnicy, oferując zapierające dech w piersiach widoki i aktywności na świeżym powietrzu. Znajdują się na wybrzeżu Morza Czerwonego w górach Sarawat, które są najdłuższym pasmem górskim Arabii Saudyjskiej. Region słynie z wietrznej pogody i niskiej temperatury, która latem wynosi średnio 24°C.
 
Podróżujący mogą odkrywać szlaki turystyczne wijące się przez bujne lasy i urokliwe doliny lub podziwiać zapierające dech w piersiach panoramiczne widoki ze słynnej kolejki linowej Al Soudah. Przeżyj dreszczyk emocji podczas lotów paralotnią wśród gór: profesjonalni piloci będą towarzyszyć Ci podczas lotu w tandemie, pozostawiając Ci swobodę podziwiania panoramy.
 
Historyczna wioska Rijal Almaa, wpisana na listę dziedzictwa UNESCO fot.materiały prasowe

Aseer to obszar starożytnej kultury plemiennej, zwłaszcza w historycznej wiosce Rijal Almaa, obecnie wpisanej na listę dziedzictwa UNESCO, gdzie we wrześniu odbywa się Festiwal Flowerman, prezentujący kulturę rdzennego plemienia Aseri, w tym mężczyzn noszących korony kwiatowe jako nakrycie głowy.
Prowincja Al Baha na południu Arabii Saudyjskiej wyróżnia się urzekającą przyrodą. Odwiedzający zachwycą się jej oszałamiającym naturalnym pięknem, w tym ukwieconym lasem Raghadan, gdzie mgła obejmuje szczyty zielonych gór. Thee Ain jest uważane za jedną z najważniejszych wiosek dziedzictwa kulturowego na Półwyspie Arabskim. Widziana z zewnątrz, wioska może wydawać się pojedynczym zamkiem. Ponadto warto odwiedzić majestatyczną górę Shada, gdzie można nacieszyć oczy zapierającymi dech w piersiach krajobrazami. Al Baha oferuje umiarkowaną pogodę w letnie dni, a pozostałości jej bogatej historii są nadal widoczne na wyżynach.
 

Taif: zapach słynnych róż pośród zielonych krajobrazów

Róże z Taif fot materiały prasowe

Taif charakteryzuje się całoroczną chłodną pogodą i jest znane jako "przyjaciel chmur". Położone jest na wschodnich zboczach gór Sarawat, około 1700 m.n.p.m. Taif słynie z produkcji winogron owocowych, jagód, granatów i fig - a zwłaszcza róż Taif, cenionych za ich długotrwały zapach, uprawianych w ponad 700 gospodarstwach. W regionie wciąż w dużej mierze niezbadanym, miasto wśród gór jest idealnym chłodnym i uroczym miejscem. Odwiedź fabrykę róż Al Qahdi, której historia sięga 120 lat wstecz, aby zobaczyć, jak płatki są przekształcane w perfumy, wodę różaną i inne produkty.
 
Saudyjski Urząd ds. Turystyki

Sieć hoteli PrideInn w Kenii z przedstawicielstwem Travel Advance

Kenijska sieć hotelowa PrideInn Hotels, Resorts & Camp zaczęła współpracę z Travel Advance, agencją specjalizującą się w marketingu destynacji. 

 

Travel Advance będzie reprezentować PrideInn w zakresie prezentacji produktu, nawiązywania relacji handlowych, a także innych działań mających na celu wzmocnienie rozpoznawalności marki wśród polskich operatorów turystyki wyjazdowej – w tym turystyki wypoczynkowej, pobytów rodzinnych, a także wyjazdów MICE.

Travel Advance, agencja specjalizująca się w marketingu destynacji, zaczęła współpracę z kenijską sieć hotelową PrideInn Hotels, Resorts & Camp fot. materiały prasowe


W połowie czerwca, dyrektor sprzedaży PrideInn John Wambugu odbył misję handlową w Polsce oraz Republice Czeskiej, podczas której zaprezentował markę wiodącym touroperatorom w obu krajach. Dalsze plany obejmują m.in. organizację spotkań promocyjnych dla branży, podróże studyjne, udział w turystycznych warsztatach B2B oraz kolejne misje handlowe.

O Pride Inn Hotels, Resorts and Camps


Założona w 2011 roku, sieć hotelowa PrideInn Hotels, Resorts and Camps posiada w swoim portfolio 8 wyjątkowych hoteli 3, 4 i 5-gwiazdkowych, znajdujących się w Kenii. Szeroka kolekcja obiektów oferuje zarówno pobyty w miastach oraz na wybrzeżu tuż przy oceanie Indyjskim, a także luksusowe namioty wśród dzikiej przyrody.

Trzy obiekty PrideInn znajdują się w Nairobi, w tym jeden przy międzynarodowym lotnisku. Dodatkowo 4 obiekty zlokalizowane są na wybrzeżu w okolicach Mombasy. Hotele oferuje przestronne pokoje i apartamenty, z wnętrzami gustownie urządzonymi i zaprojektowanymi w klasycznym stylu, podkreślającym kenijską kulturę i dziedzictwo. Ponadto, PrideInn Mara Camp & Cottages znajduje się tuż przy granicy Masai Mara National Reserve. Przestronne i elegancko umeblowane namioty oferują harmonijne połączenie komfortu i przygody, a panoramiczne widoki na dziką przyrodę tworzą czarujące tło dla wyjątkowego i niezapomnianego pobytu połączonego z safari.

Obiekty oferują wyżywienia w formule AI, HB oraz BB, z menu starannie stworzonymi przez doświadczonych szefów kuchni, którzy wykorzystują świeże, lokalne składniki i czerpią inspiracje z całego świata.  PrideInn Hotels, Camps & Resorts zapewniają również udogodnienia światowej klasy, w tym luksusowych spa, centra fitness, baseny i inne, tak, aby uprzyjemnić gościom pobyt i zapewnić niezapomniane, relaksujące przeżycia. Hotele posiadają również najnowocześniejszą technologię, przestronne sale konferencyjne i wspaniałe lokalizacje, co gwarantuje bezproblemową organizację wydarzenia biznesowych.

Kenia od lat plasuje się w czołówce najchętniej odwiedzanych afrykańskich destynacji przez Polaków, będąc jednym z niewielu afrykańskich destynacji z dostępnymi bezpośrednimi połączeniami z Polski. Według Urzędu Lotnictwa Cywilnego, w 2023 r. w ruchu czarterowym została odwiedzona przez 18 tysięcy podróżnych z Polski.  Dzika przyroda, niesamowite widoki, lokalna kultura oraz przepiękne plaże zachwycają podróżników przez cały rok. Dzięki nowym połączeniom lotniczym utworzonym przez FlyDubai i Ethiopian Airlines, podróżni z Polski mogą w coraz to łatwiejszy sposób dostać się do tej afrykańskiej destynacji.

Costa Cruises stawia na zrównoważony rozwój

Costa Diadema, statek floty Costa Cruises, po raz pierwszy skorzystał z zasilania lądowego podczas postoju w porcie w Kilonii, co znacząco ograniczyło bezpośrednią emisję gazów z silników. Wydarzenie miało miejsce 7 czerwca br. 

Jesteśmy w pełni zaangażowani w ciągłą poprawę efektywności ekologicznej naszych statków zarówno podczas żeglugi, jak i podczas postoju w portach – powiedział Mario Zanetti, prezes Costa Cruises. fot. materiały promocyjne


Po zakończeniu testów integracyjnych przeprowadzonych w ostatnich tygodniach, Costa Diadema mogła być w pełni zaopatrzona w system zasilania z lądu w terminalu wycieczkowym Ostuferhafen, który zapewniał energię niezbędną do obsługi gości i pracy personelu podczas pobytu na nabrzeżu. W ten sposób statek mógł wyłączyć silniki, ograniczając bezpośrednią emisję gazów do atmosfery. Korzystanie z zasilania lądowego w porcie w Kilonii jest planowane podczas wszystkich 16 zawinięć statku przewidzianych do końca lata. Podczas letniego sezonu 2024 Kilonia będzie ważnym portem dla tras Costa w Europie Północnej, gdzie statek będzie zawijać w każdy piątek w ramach tygodniowego planu zwiedzania norweskich fiordów.

- Debiut wykorzystania energetyki lądowej w naszej flocie to kolejny krok na drodze do dekarbonizacji. Ten ważny dla Costa Cruises wynik został osiągnięty dzięki udanej współpracy z portem w Kilonii. Jesteśmy w pełni zaangażowani w ciągłą poprawę efektywności ekologicznej naszych statków zarówno podczas żeglugi, jak i podczas postoju w portach – powiedział Mario Zanetti, prezes Costa Cruises.

Ambicją Costa Cruises jest eksploatacja floty o zerowej emisji gazów cieplarnianych netto do 2050 r. W związku z tym firma pracuje nad dalszą poprawą efektywności energetycznej floty i wspieraniem innowacji w infrastrukturze portowej. Częścią tej ścieżki było wybudowanie pierwszych statków napędzanych skroplonym gazem ziemnym LNG (Costa Toscana i Costa Smeralda); zobowiązanie do wyposażenia swojej floty w przyłącze do zasilania z lądu oraz do ścisłej współpracy z władzami portowymi w celu wspierania szerszego stosowania tej technologii; wprowadzenie zaawansowanych systemów jakości powietrza (AAQS) na statkach innych niż te zasilane LNG w celu poprawy jakości powietrza i ograniczenia emisji w portach i na morzu; przeprojektowanie tras w celu zmniejszenia zużycia paliwa; i wiele innych inicjatyw. Aby stale poprawiać efektywność środowiskową swojej floty, Costa korzysta ze wsparcia Działu Dekarbonizacji Morskiej Carnival, utworzonego specjalnie w celu opracowywania i testowania nowych technologii w celu zmniejszenia wpływu na środowisko. Przykładami tych technologii są innowacyjny system akumulatorów litowo-jonowych; ogniwa paliwowe zasilane metanolem; nowe metody wychwytywania i składowania dwutlenku węgla, a także niskoemisyjne paliwa alternatywne, takie jak bio-LNG czy skroplony biometan.

---

Costa Cruises to włoska firma z siedzibą w Genui, będąca częścią Carnival Corporation & plc, największej na świecie grupy wycieczkowej. Od ponad 75 lat statki Costa pływają po morzach świata, zabierając gości do około 300 różnych miejsc, które można odkrywać dzięki wyjątkowym doświadczeniom, zarówno na pokładzie, jak i na lądzie. Obecnie flota Costa składa się z 9 statków, wszystkie pływające pod włoską banderą, pływające po Morzu Śródziemnym, Europie Północnej, Morzu Bałtyckim, Karaibach, Ameryce Środkowej, Ameryce Południowej i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a także oferujące „Dookoła World” i „Grand Cruises”, aby podczas jednego urlopu odwiedzić różne kontynenty.

Litwa | Restauracje z gwiazdką MICHELIN

Na Litwie zjesz w restauracjach z gwiazdką Michelin. Litwa dołączyła bowiem do prestiżowego grona miejsc wyróżnionych w słynnym Przewodniku Michelin. Aż cztery litewskie restauracje otrzymały po jednej gwiazdce Michelin, a lista opracowana przez anonimowych inspektorów wskazuje na 26 miejsc wyróżnionych przez Przewodniku za doskonałe kulinarne wrażenia i jakość obsługi. 


Gwiazdkami MICHELIN nagrodzono restauracje: Džiaugsmas, Demoloftas, Pas mus oraz Nineteen18. Wszystkie mieszczą się w Wilnie. Cztery restauracje zostały docenione za doskonałą jakość w stosunku do ceny, otrzymując tytuł Bib Gourmand: Gaspar's, 14Horses, Le Travi oraz Nüman. Ponadto restauracja Red Brick otrzymała zieloną gwiazdkę MICHELIN przyznawaną za zaangażowanie w tworzenie zrównoważonej gastronomii. 

Na zdjęciu danie Restauracji Džiaugsmas w Wilnie. Gwiazdkami MICHELIN nagrodzono restauracje: Džiaugsmas, Demoloftas, Pas mus oraz Nineteen18. fot materiały prasowe

Litewskie restauracje otrzymały również specjalne nagrody MICHELIN dla utalentowanych twórców. Tytułem Młodego Szefa Kuchni MICHELIN uhonorowano Tadasa Eidukevičiusa z Demoloftas. Z kolei uznanie jury za umiejętności sommelierskie i profesjonalizm oraz nagrodę Sommeliera MICHELIN zdobyła Kamilė Bartusevičiūtė z Pacai. Nagrodą za gościnność i obsługę wyróżniono zespół restauracji Gaspar’s. 

- Mamy przyjemność zaprezentować pierwszy Przewodnik Michelin po Litwie. To znakomite zakończenie trylogii bałtyckiej, dzięki któremu w pełni przedstawiamy ten region. Przewodnik wskazuje wyjątkowe restauracje, z których dziewięć zdobyło specjalne wyróżnienia – cztery otrzymały tytuł MICHELIN Bib Gourmand za dobrą jakość i cenę, kolejne cztery zdobyły po gwiazdce MICHELIN w uznaniu za najwyższy poziom sztuki kulinarnej, a jedna zielona gwiazdka MICHELIN została przyznana miejscu zaangażowanemu w rozwój zrównoważonej gastronomii. Inspektorzy MICHELIN podczas swoich podróży odkrywali różne style i propozycje poszczególnych miejsc. Próbowali zarówno dań tradycyjnych, jak i nowoczesnych, lokalnych oraz inspirowanych odległymi zakątkami świata, a także poznali pomysły na wspólne jedzenie w swobodnej atmosferze, jak również wyrafinowane propozycje menu degustacyjnego - mówi Gwendal Poullennec, Międzynarodowy Dyrektor Przewodnika MICHELIN.

 
- Nasz kraj słynie nie tylko z bogatego dziedzictwa historycznego i pięknych krajobrazów, ale również wybitnych i oryginalnych smaków, teraz oficjalnie wyróżnionych przez prestiżowy Przewodnik MICHELIN. To uznanie dla światowej klasy umiejętności naszych szefów kuchni i zaproszenie podróżnych z całego świata do doświadczania kulinarnych kompozycji, których ważną składową są litewska kultura i poszanowanie dla tradycji gastronomicznych kraju – podkreśla Aušrinė Armonaitė, Ministra Gospodarki i Innowacji Litwy.

- Doświadczenia wielu krajów i miast udowadniają, że Przewodnik MICHELIN mocno wpływa na turystykę, a Litwa jest nowym punktem na tej najsłynniejszej mapie świata. Chcemy zatem wykorzystać ten ważny moment i zapewnić gościom odwiedzającym nasz kraj jeszcze więcej możliwości i wrażeń. Wyniki badań i doświadczenia zdobyte na międzynarodowych targach i wystawach jednoznacznie wskazują na dynamiczny rozwój turystyki gastronomicznej na Litwie. Nadszedł czas, by udowodnić to w praktyce - deklaruje Olga Goncharova, Dyrektorka LITHUANIA TRAVEL.

Inspektorzy MICHELIN zwiedzali Litwę anonimowo poszukując najlepszych restauracji. W regionach i miastach w całym kraju próbowali kuchni klasycznej i nowoczesnej – od pomysłów na łączenie lokalnych tradycji ze smakami kuchni francuskiej, włoskiej czy indyjskiej, przez przekąski na targowiskach, aż po menu degustacyjne składające się z najlepszych produktów lokalnych i sezonowych.