Hotele
Linie lotnicze

Artykuły chętnie czytane na stronie

Podróże

Czytaj też

Takiej promocji w Locie jeszcze nie było

Wraz z nadejściem pierwszego dnia grudnia Polskie Linie Lotnicze LOT wystartowały z akcją promocyjną, inspirowaną kalendarzem adwentowym. Od teraz każdego dnia, na stronie lot.com, przyszli podróżni znajdą jeden kierunek w specjalnej cenie, w określonym terminie podróży. LOT chce w ten sposób być w tym wyjątkowym okresie jeszcze bliżej swoich pasażerów i wspólnie z nimi celebrować ten piękny czas.

Każdego dnia, na stronie lot.com, przyszli podróżni znajdą jeden kierunek w specjalnej cenie, w określonym terminie podróży.


  • • Polskie Linie Lotnicze LOT wystartowały z nową ofertą świąteczną, inspirowaną kalendarzem adwentowym.
  • • Od 1 grudnia, każdego dnia na platformie lot.com czekać będzie codziennie inna, atrakcyjna promocja na wybrany kierunek podróży.
  • • Wśród ofert promocyjnych znajdą się zarówno nowe połączenia LOT-u, jak i najpopularniejsze wśród pasażerów hity siatki regularnej.


PLL LOT chcą zachęcić do codziennego odkrywania kierunków dostępnych w siatce regularnej, a także inspirować do poszukiwania nowych, wymarzonych miejsc dla przyszłych podróży. Oferta jest świetnym pomysłem na świąteczny prezent nie tylko dla najbliższych, którzy kochają odkrywać świat. To również doskonała opcja na prezent dla samego siebie – warto otworzyć 2024 rok z pierwszym, wymarzonym planem podróżniczym.

Wśród ofert promocyjnych znajdą się zarówno premierowe połączenia w siatce w PLL LOT, jak i wiele, dobrze znanych i uwielbianych przez pasażerów kierunków. Oferta będzie odpowiednia zarówno dla tych marzących o cieplejszych stronach, jak i tych poszukujących połączeń idealnych na city break po Europie. Nie zabraknie również cenionych przez pasażerów połączeń do Ameryki Północnej i Azji.

Kampania reklamowa przygotowana przez PLL LOT będzie realizowana z wykorzystaniem nowoczesnych formatów reklamowych. Świąteczna oferta pojawi się zarówno w mediach tradycyjnych, jak i cyfrowych. Gwarantujemy, że w trakcie trwania promocji pojawią się jeszcze dodatkowe niespodzianki.

Pierwszy hostel w Europie z maksymalnym standardem zrównoważonego rozwoju

To się nie zdarzyło do tej pory: a&o Venice Mestre jest pierwszym hostelem w Europie, który osiągnął poziom GreenSign 5. Spośród około 800 obiektów certyfikowanych obecnie przez GreenSign Institute w Europie, tylko 19 osiągnęło ten maksymalny standard zrównoważonego rozwoju. 

 

Dyrektor generalny Francesco Siciliano: "To ogromne uznanie dla naszego wieloletniego zaangażowania w zrównoważone podróże". Arben Maliqi, Project Manager ESG i HR w berlińskiej sieci hosteli, dodaje: "Ten certyfikat wyznacza od teraz kierunek - a&o Venice Mestre jest naszym wzorem do naśladowania dla wszystkich innych lokalizacji a&o".

Arben Maliqi, Project Manager ESG + HR, Francesco Siciliano, GM a&o Venice Mestre i asystentka Alessia Doretto oraz Frank Hörl, GreenSign Sustainability Auditor (od lewej do prawej). To pierwszy raz w Europie, kiedy hostel otrzymał certyfikat GreenSign Level 5. GreenSign to jeden z najbardziej znanych certyfikatów zrównoważonego rozwoju dla branży hotelarskiej (Zdjęcie: a&o Hostels).
 

    •    Po raz pierwszy hostel w Europie osiągnął maksymalny standard GreenSign Level 5
    •    a&o Venice Mestre jest jednym z 19 najwyżej ocenianych hosteli w Europie
    •    Ponadto: a&o Vienna Central Station i a&o Vienna Stadthalle osiągają poziom 4
    •    a&o jest jedyną siecią hosteli w Europie, która raportuje indywidualne wartości emisji CO2

GreenSign poświadcza, że a&o Venice Mestre ma "wzorową strategię zrównoważonego rozwoju" z ponad 90-procentową skutecznością w kluczowych obszarach, takich jak efektywność energetyczna, gospodarka wodna, zarządzanie środowiskiem, zaopatrzenie, zarządzanie jakością i zrównoważony rozwój. Suzann Heinemann, założycielka i CEO GreenSign Institute, wyjaśnia: "Wyjątkowo dobre wyniki a&o Venice w certyfikacji GreenSign są ważnym znakiem dla branży i kamieniem milowym na drodze do neutralności klimatycznej dla największej sieci hosteli w Europie".

Założony w 2015 roku GreenSign Institute certyfikuje hotele w ramach "unikalnego pięciostopniowego systemu certyfikacji". Nie tylko sprawdza ich aktualny status, ale także "wskazuje sposoby do doskonalenia i dalszego rozwijania wyników w zakresie zrównoważonego rozwoju". Do tej pory berlińska firma certyfikowała około 800 hoteli. Tylko trzy procent z nich osiągnęło najwyższy poziom, poziom jakości 5. Certyfikaty GreenSign w zakresie zrównoważonego rozwoju są jednymi z najbardziej prestiżowych w Europie. Oprócz obiektów a&o Venice, także dwa wiedeńskie obiekty, a&o Wien Stadthalle i a&o Wien Hauptbahnhof, uzyskały poziom 4 GreenSign.

"Rosnący trend zrównoważonego rozwoju w branży"

 
Kategoria hosteli to także zasługa wejścia a&o Venice Mestre do najwyższej ligi zrównoważonego rozwoju. Jak mówi Suzann Heinemann zrównoważony rozwój jest niezależny od wielkości i rodzaju obiektu: "Cieszymy się z rosnącego ducha zrównoważonego rozwoju w branży hotelarskiej i rosnącej gotowości do uzyskania tego typu certyfikatów. To rosnące zainteresowanie wnosi znaczący wkład w ochronę klimatu i daje nam nadzieję".
 

Mało plastiku, tylko regionalne jedzenie i wspieranie sztuki

 
Audyt GreenSign jest kompleksowy: sprawdzane są zarządzanie i komunikacja, środowisko (energia, woda, odpady), bioróżnorodność i dziedzictwo kulturowe, zakupy, regionalność i transport, kontrola jakości, zrównoważony rozwój, odpowiedzialność społeczna i ekonomiczna. Działania w a&o Venice obejmują między innymi: 
 
- Unikanie plastiku w barze: butelki i szklanki w 80 procentach wolne od plastiku;
- Korzystanie z żywności od lokalnych/regionalnych producentów;
- Wspieranie lokalnych rzemieślników i artystów, którzy wystawiają i sprzedają swoje prace w a&o;

Od niedawna kompostowniki na dachu domu przetwarzają odpady organiczne ze śniadań i kolacji. Dzięki temu rośliny w hostelu korzystają z nawozu bogatego w składniki odżywcze.

Arben Maliqi: "Naszym celem jest bycie pierwszą europejską siecią hosteli, która będzie neutralna pod względem emisji CO2 w 2025 roku. Dla nas zero netto oznacza zredukowanie naszego własnego śladu ekologicznego do minimum i zrekompensowanie reszty". a&o jest już jedyną siecią hosteli w Europie, która pokazuje indywidualną wartość emisji CO2 na wszystkich rezerwacjach i fakturach gości.
 

O a&o Hostels

 
a&o zostało założone w 2000 roku przez Olivera Wintera i obecnie prowadzi 40 hosteli w 25 miastach i dziewięciu krajach europejskich. Grupa docelowa a&o jest zróżnicowana: należą do niej turyści, podróżujący w pojedynkę, rodziny, grupy szkolne i kluby. Wzrasta również liczba osób podróżujących służbowo i seniorów. Pierwszy obiekt w Wielkiej Brytanii - a&o Edinburgh City został otwarty w lipcu 2021 r. W 2020 r. dodano trzy nowe lokalizacje: pierwsze obiekty otworzono w Polsce, a&o Warszawa i na Węgrzech, a&o Budapest; a drugi obiekt w Kopenhadze. Z około 28 000 łóżek i około 3 milionami noclegów w pandemicznym roku 2021 (2020: 2,5 miliona noclegów), a&o odnotowało sprzedaż na poziomie około 70 milionów euro (2021: 64 miliony euro; 2019: ponad 165 milionów euro). Celem a&o jest do 2025 r. stać się europejską „bezemisyjną siecią hosteli”.

100 milionów pasażerów w Polsce. Jak to możliwe?

Wizz Air ogłasza znaczący sukces: oficjalnie przewiózł 100 milionów pasażerów w Polsce. Ten kamień milowy ma ogromne znaczenie i podkreśla zaangażowanie Wizz Air w dostarczanie przystępnych cenowo możliwości podróży dla polskich pasażerów.


Wizz Air rozpoczął działalność w Polsce w maju 2004 roku, wykonując swój pierwszy lot z Katowice Airport do Londynu Luton. To wydarzenie rozpoczęło zaangażowanie Wizz Air w zapewnianie rozsądnych możliwości podróżowania dla pasażerów na polskim rynku. W ciągu prawie 20 lat działalności ta linia lotnicza utworzyła 5 baz operacyjnych w Polsce, w tym: w Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Warszawie i Wrocławiu, ciągle rozszerzając swoją siatkę połączeń i docierając do wielu miejsc docelowych w Europie i poza nią. Obecnie Wizz Air operuje na 12 polskich lotniskach i ma w ofercie ponad 170 tras do 27 krajów.

Czytaj też


Na przestrzeni lat Wizz Air odegrał kluczową rolę w łączeniu Polski z wieloma miejscami w Europie i poza nią, oferując pasażerom wygodne i efektywne kosztowo rozwiązania podróżne. Przekroczenie bariery 100 milionów pasażerów to dowód uznania linii i zaufania, jakim darzą ją polscy podróżujący.

Wizz Air ciągle modernizuje swoją flotę, wprowadzając nowe i bardziej wydajne pod względem paliwowym samoloty, poprawiając efektywność operacyjną i zrównoważenie środowiskowe. Linia odnotowała znaczny wzrost liczby pasażerów w Polsce, osiągając historyczny kamień milowy i świętując przewiezienie 100 milionów pasażerów, co świadczy o popularności i sukcesie Wizz Air, linii operującej w modelu ULCC, na polskim rynku.

Wizz Air aktywnie uczestniczy również w życiu społeczności lokalnych w Polsce, biorąc udział w wydarzeniach, wspierając inicjatywy charytatywne i przyczyniając się do rozwoju infrastruktury lotniczej. Historia WIZZ w Polsce odzwierciedla także zaangażowanie w tworzenie tysięcy miejsc pracy bezpośrednio w linii oraz ponad kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy w branżach z nią związanych, przyczyniając się do wzrostu przemysłu lotniczego i rozwoju gospodarki w Polsce.

Wyjątkowość tak ważnego dla Wizz Air wydarzenia przejawia się tym, że szczęśliwy 100 milionowy pasażer to nie jedna osoba tylko wszyscy podróżujący 4 grudnia 2023 roku z Katowice Airport do Barcelony w Hiszpanii. Podczas uroczystości przed odlotem, na pasażerów czekał specjalnie przygotowany tort, upamiętniający niezwykłą liczbę 100 MLN.

 - Z pokorą wyrażam szczere podziękowania dla wszystkich pasażerów, pracowników i partnerów, którzy przyczynili się do tego sukcesu budowanego wspólnie od 2004 roku. Jestem bardziej niż dumna, że to właśnie w Katowicach świętujemy nasz historyczny kamień milowy - przewiezienie 100 milionów pasażerów w Polsce. To tutaj, na lotnisku Katowice Airport, rozpoczęła się niezwykła podróż Wizz Air, która z powodzeniem trwa już prawie 20 lat. Linia pozostaje oddana zapewnianiu niezawodnych, niskokosztowych opcji podróżowania i z niecierpliwością oczekuje kontynuacji wzrostu liczby pasażerów w Polsce. Dziś wszyscy jesteście naszymi 100 milionowymi pasażerami! Nasza zaangażowana załoga nie może się doczekać, aby powitać kolejne miliony polskich podróżnych na pokładach nowoczesnych samolotów z rodziny Airbus - powiedziała Sasha Vislaus, managerka ds. komunikacji korporacyjnej w Wizz Air.

- Z radością przyjęliśmy informację, że to właśnie w Katowice Airport linia lotnicza Wizz Air obsłużyła swojego 100 mln pasażera od momentu rozpoczęcia, prawie 20 lat temu, lotów z Polski. W tej liczbie ponad 25 mln osób podróżowało poprzez katowicką bazę Wizz Aira. Od prawie dwóch dekad Katowice Airport i Wizz Air łączy dobra biznesowa relacja. Wierzę, że już w niedalekiej przyszłości Wizz Air jeszcze bardziej poszerzy swoją działalność na naszym lotnisku. Z okazji 100 mln pasażerów w Polsce, wszystkim pracownikom Wizz Air, którzy od 20 lat są ważną częścią polskiej lotniczej społeczności, pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia wszystkiego dobrego – mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA.

Wyjątkowość tak ważnego dla Wizz Air wydarzenia przejawia się tym, że szczęśliwy 100 milionowy pasażer to nie jedna osoba tylko wszyscy podróżujący 4 grudnia 2023 roku z Katowice Airport do Barcelony w Hiszpanii. Podczas uroczystości przed odlotem, na pasażerów czekał specjalnie przygotowany tort, upamiętniający niezwykłą liczbę 100 MLN. Wszyscy mieli również okazję podpisać planszę przygotowaną na to wyjątkowe wydarzenie i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia. Każdy pasażer lotu Katowice-Barcelolna otrzymał specjalny prezent: bon o wartości 100 PLN od linii Wizz Air, który można wykorzystać podczas rezerwacji kolejnych przygód z WIZZ.

Rezerwacje i więcej informacji znajdziesz na stronie wizzair.com

Ski Dubai - zimowa atmosfera w słońcu Dubaju

Ski Dubai to jedyna w swoim rodzaju atrakcja zlokalizowana wewnątrz centrum handlowego Mall of the Emirates w Dubaju. Jest to pierwszy na świecie park narciarski wewnątrz zadaszonego budynku. Śnieg i zimowe atrakcje w miejscu, gdzie temperatura na zewnątrz często przekracza 40 stopni Celsjusza, to nie lada gratka w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Pod dachem na narciarzy czeka kryty ośrodek narciarski Ski Dubai - nowoczesny wyciąg i masa śniegu fot. travelerdeluxe
 
• Rozmiar i wygląd Ski Dubai
• Temperatura i śnieg w Ski Dubai
• Stoki Narciarskie w Ski Dubai
• Wyciągi Narciarskie w Ski Dubai
• Pingwiny w Ski Dubai
• Szkoła Narciarska w Ski Dubai
• Święty Mikołaj w Ski Dubai

Ski Dubai to nie tylko atrakcja dla miłośników sportów zimowych, ale również dla wszystkich, którzy chcą doświadczyć zimowej atmosfery w kraju, w którym panują ekstremalnie wysokie temperatury.

  1. Rozmiar i Wygląd:

    • Ski Dubai zajmuje powierzchnię około 22 500 metrów kwadratowych i jest jednym z największych na świecie parków narciarskich umiejscowionych pod zadaszeniem.
  2. Temperatura i Śnieg:

    • Wewnątrz Ski Dubai utrzymywana jest stała temperatura na poziomie -1 stopnia Celsjusza. Dzięki temu goście zapewnione mają realistyczne warunki śnieżne, z prawdziwym śniegiem i lodem.
  3. Stoki Narciarskie:

    • Ski Dubai oferuje trzy różne poziomy stoków narciarskich o różnych stopniach trudności. Są to:
      • Stok dla Początkujących: Idealny dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z narciarstwem.
      • Stok Średniozaawansowany: Dla osób, które już posiadają pewne umiejętności narciarskie.
      • Stok Zaawansowany: Przeznaczony dla doświadczonych narciarzy i snowboardzistów. Długość stoku to ok. koło 400 metrów, wysokość ok. 85 metrów.
      • Na stokach narciarskich dostępne są wyciągi, w tym ruchome chodniki, krzesełkowe wyciągi i inne pozwalające ułatwić dostęp do szczytu stoków.
      • Oprócz tradycyjnych stoków narciarskich, Ski Dubai oferuje również atrakcje takie jak zorbing i tubing, które dostarczają dodatkowej radości z jazdy po śniegu. W strefie dla miłośników snowboardingu i skoków narciarskich, można ćwiczyć swoje umiejętności.
  4. Pingwiny:

    • W Ski Dubai znajduje się strefa zwana "Penguin Encounter", gdzie można spotkać prawdziwe pingwiny. W ramach programu "Spotkanie z pingwinami" turyści mogą dowiedzieć się więcej o tych fascynujących zwierzętach, obserwować ich zachowanie, nawet mieć okazję do bezpośredniego kontaktu z nimi. Program ten jest zazwyczaj prowadzony pod nadzorem profesjonalnych opiekunów zwierząt, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno pingwinom, jak i odwiedzającym.
  5. Szkoła Narciarska:

    • Dla osób, które chcą nauczyć się lub doskonalić swoje umiejętności narciarskie, dostępna jest szkoła narciarska z doświadczonymi instruktorami. Ski Dubai oferuje również różne kursy narciarskie dostosowane do różnych poziomów umiejętności, od początkujących do zaawansowanych.
    • W Ski Dubai dostępna jest też wypożyczalnia sprzętu narciarskiego, co oznacza, że nie trzeba mieć własnych nart czy deski. Można wypożyczyć narty, buty narciarskie, kijki, kaski itp.

    7. Święty Mikołaj w Ski Dubai


    W Ski Dubai w Dubaju spotkać można prawdziwego Mikołaja fot. visitdubai.com

    Od 1 do 25 grudnia w Ski Dubai można spotkać Świętego Mikołaja, który spełnia skryte marzenia. W jego towarzystwie można napić się gorącej czekolady, serwowanej w kawiarni inspirowanej alpejskim klimatem. Ponieważ Mikołaj robi sobie przerwy aby nakarmić swoje renifery, warto sprawdzić godziny jego pobytu w Ski Dubai.

 TdL

 

Czechy. Najlepsze miejsca na narty

Czechy mogą pochwalić się w tym roku nowymi trasami zjazdowymi i kolejkami linowymi. Znaczna część inwestycji trafiła do ośrodków Szpindlerowy Młyn, Bílá, Špičák Železná Ruda, Zadov, SkiResort Černá hora-Pec i Dolní Morava.

Klínovec. fot. Tomáš Rucký

Całkowite inwestycje w czeskich ośrodkach narciarskich wyniosły w tym roku ponad miliard CzK (około 180 milionów zł). Znaczne środki przeznaczono na zrównoważone rozwiązania, takie jak wydajniejsze technologie naśnieżania, zbiorniki magazynujące wodę, bardziej ekonomiczne ratraki czy systemy SNOWsat. Kontynuowana jest modernizacja usług w postaci rozbudowy internetowych systemów zakupu karnetów narciarskich lub rezerwacji sprzętu.

W Szpindlerowym Młynie powstały dwie nowe trasy zjazdowe z najnowocześniejszym systemem naśnieżania. Swą premierę będzie miała czerwona trasa „Přehradní”, która prowadzi od górnej stacji Hromovki i trasa „Lesní” na Medvědínie. Szpindlerowy Młyn zaoferuje narciarzom w nadchodzącym sezonie zimowym około 2,5 km nowych tras.

W Dolní Moravie powstała nowa oświetlona trasa zjazdowa o długości 3,7 km – obecnie najdłuższa w Czechach. W Bílej w Beskidach 16 grudnia zostanie uruchomiona nowa sześcioosobowa kolejka Zbojník, z podgrzewanymi siedzeniami i osłonami przeciwwietrznymi, która zastąpi dotychczasową czteroosobową kolejkę. Jej przepustowość wyniesie 2400 osób na godzinę. W Orlickim Záhoří w Górach Orlickich na narciarzy czeka wyremontowana czteroosobowa kolejka o długości ponad 1400 m. Warto także wspomnieć o inicjatywie kompleksu Černá hora – Pec, który przedłużył trasę saneczkową w Jańskich Łaźniach.

W ośrodkach narciarskich trwa modernizacja systemów odpraw i rozbudowa kas samoobsługowych na stokach, za pomocą których można kupić skipassy lub aktywować te zakupione online. W tym roku kasy samoobsługowe można znaleźć także w Vítkovicach, Zadovie czy w kompleksie narciarskim Černá hora – Pec. Nowością są rodzinne skipassy, które w niektórych ośrodkach obowiązują także na dodatkowe usługi, w tym na atrakcje letnie (np. w Lipnie).

Na narciarzy zakwaterowanych na co najmniej dwie noce w wybranych hotelach i pensjonatach w Beskidach czekają zniżkowe karnety Beskidy Valašsko 2024, obowiązujące w sześciu najpopularniejszych ośrodkach w Beskidach i na Wołoszczyźnie Morawskiej: Ski Bílá, Ski Centrum Kohútka Nový Hrozenkov, Ski Area Synot Velké Karlovice – Kyčerka, Karolinka, Mezivodí i Jezerné Velké Karlovice. Karnety Beskidy Valašsko będą do dyspozycji od 22 grudnia 2023, aż do zakończenia sezonu narciarskiego w 2024 roku. 


Więcej połączeń między Polską a Koreą

Zwiększenie liczny rejsów pasażerskich: o dwa dodatkowe do Portu Lotniczego Seul-Inczon (ICN) i trzy do Portu Lotniczego Pusan-Kimhae (PUS) zapowiada PLL LOT. To konsekwencja konsultacji pomiędzy Polską a Koreą Południową i rozmów między Urzędem Lotnictwa Cywilnego a jego koreańskim odpowiednikiem (MOLIT).

PLL LOT zwiększa częstotliwość rejsów na trasie między Polską a Koreą Południową fot. Kamil Wrzosek

To świetna wiadomość dla Polskich Linii Lotniczych LOT, które od wielu lat postulowały zmianę zapisów umowy, aby zwiększyć częstotliwość rejsów na tej trasie. Polskie Linie Lotnicze LOT rozpoczęły już niezbędne działania, aby odpowiednio wcześnie uzyskać wszelkie niezbędne formalności po stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz jego koreańskiego odpowiednika MOLIT.

- Pragnę serdecznie podziękować za wsparcie wszystkich osób i instytucji zaangażowanych w ten proces i pomoc w sfinalizowaniu nowelizacji umowy. Polska jest kluczowym partnerem w Europie dla Korei Południowej. Dodatkowe rejsy są odpowiedzią na zapotrzebowanie rynku w zakresie poprawy oferty komunikacyjnej. Jestem przekonany, że wzrost liczby rejsów będzie jednym z kroków umożliwiających dalszy rozwój Polskich Linii Lotniczych LOT na tym rynku – mówi Michał Fijoł, prezes zarządu PLL LOT.

PLL LOT będą wnioskować o zwiększenie w drugim kwartale 2024 r. połączenia Warszawa-Seul docelowo do 6 częstotliwości tygodniowo, czyli o 50% więcej niż w bieżącym sezonie. Jednocześnie PLL LOT planują utrzymać rotację na trasie Wrocław-Seul na poziomie jednej tygodniowo.


Nowy hotel światowej marki powstaje w Gdyni

W sercu Gdyni powstaje nowy hotel światowej marki Mövenpick. Grupa hotelowa Accor i Grupa Allenort podpisały umowę na zarządzanie kompleksem hotelowo-usługowym w Gdyni. Planowana inwestycja hotelowa, reprezentująca standard marki Mövenpick nad morzem, w najbardziej reprezentacyjnej części Gdyni.

Accor rozpoczyna współpracę z Grupą Allenort, która wybuduje w samym sercu Gdyni hotel Mövenpick


Dla turystów i gości biznesowych hotel wyjdzie z ofertą wysokiej jakości usługi w 176 pokojach, bogatą ofertą gastronomiczną, salami konferencyjno-bankietowymi, SPA z basenem i gabinetami zabiegowymi oraz podziemnym parkingiem. 
Dzięki zawartej współpracy, Accor zwiększa portfolio szwajcarskiej marki premium w Polsce. Wspólnie z grupą Allenort z wieloletnim doświadczeniem w branży medycznej, sieć otworzy pierwszy hotel Mövenpick w Gdyni jako część kompleksu usługowego.
 
- Grupa Allenort otwiera się na hotele. Po niemalże 20 latach aktywnej działalności w sektorze medycznym, spółka stawia przed sobą nowe wyzwanie klasy premium – duży luksusowy kompleks hotelowo-usługowy w najbardziej prestiżowym miejscu w Gdyni. Założeniem inwestycji jest stworzenie nowego centrum miasta i oddanie mieszkańcom Gdyni przyjaznej dla ich życia infrastruktury wypoczynkowej – powiedział dr Grzegorz Goryszewski Prezes Grupy Allenort. – Stawiamy na Accor - to wyjątkowe miejsce i dlatego trzeba je oddać najlepszym specjalistom w zarządzanie. Projekt zabudowy centralnej części Skweru Kościuszki został wyłoniony w trybie konkursowym po wnikliwej analizie prac wielu kandydatów.
Na zlokalizowany przy alei Jana Pawła II 13 kompleks złożą się dwa połączone nadziemnym pasażem budynki Mövenpick Hotel Gdynia z 176 pokojami oraz apartamenty Waterhall Residence.
W Mövenpick Hotel Gdynia, wyposażonym w podziemny parking zaplanowano miejsce dla dwóch restauracji, sky baru, centrum konferencyjnego o łącznej powierzchni 460 mkw. oraz strefy spa z krytym basenem i gabinetami zabiegowymi.
 
– Lokalizacja i charakter nowego obiektu doskonale korespondują z wizją hotelarstwa promowanego przez markę Mövenpick, która wywodzi się z tradycji szwajcarskiej gościnności. Budowany przez naszego partnera kompleks hotelowo-rezydencyjny z wdziękiem nawiązuje do architektonicznej tożsamości Gdyni i bez wątpienia stanie się jednym z najbardziej charakterystycznych elementów jej nadbrzeża. Jestem przekonany, że Mövenpick Hotel Gdynia przypadnie do gustu licznie odwiedzającym Trójmiasto podróżnikom z całego świata – powiedział Jacek Stasikowski, Dyrektor ds Rozwoju Accor w Polsce.
 
Mövenpick Hotel Gdynia zajmie działkę położoną w pierwszej linii brzegowej, przy reprezentacyjnym skwerze Kościuszki – u wejścia na Molo Południowe, przy którym zacumowano żaglowiec Dar Pomorza i niszczyciel ORP Błyskawica. Tuż obok znajdują się Marina Gdynia oraz plaża miejska. Tym samym nowy hotel dołączy do najatrakcyjniej położonych inwestycji tego typu na całym polskim wybrzeżu. Bryła zaprojektowanego budynku jest ukłonem w stronę najlepszych wzorców architektonicznych Gdyni, której wczesno-modernistyczne centrum zostało na początku tego roku oficjalnie zgłoszone jako polski kandydat do wpisania na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
 
– Nie możemy się doczekać chwili, gdy Mövenpick Hotel Gdynia przyjmie pierwszych gości. Nasze obiekty doskonale wpiszą się w modernistyczny krajobraz miasta oraz wyjdą naprzeciw oczekiwaniom nowoczesnych podróżników i mieszkańców. Dzięki współpracy z grupą Accor nie tylko zaoferujemy usługi na światowym poziomie, lecz także wdrożymy wypracowane przez naszego partnera rozwiązania w zakresie zrównoważonego rozwoju - dodał dr Grzegorz Goryszewski Prezes Grupy Allenort.
 
Nowo wybudowany Mövenpick Hotel Gdynia zgodnie z planem przywita pierwszych gości już w 2026 roku. Mövenpick to należąca do grupy Accor marka premium, znana ze zrównoważonego podejścia do wypoczynku i doskonałej oferty gastronomicznej, której portfolio obejmuje obecnie ponad 110 obiektów na świecie – zarówno miejskich hoteli, jak i kurortów zlokalizowanych w topowych lokalizacjach turystycznych. Wywodząca się ze Szwajcarii marka coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność w Polsce.

W procesie doradztwa biznesowego Inwestora wspierała firma doradcza HIDA.

Pałac z filmu 'Kamerdyner' istnieje naprawdę

Akcja filmu i serialu Filipa Bajona p.t. "Kamerdyner", opowiadającego o losach ludności żyjącej na terenie Kaszub na początku XX wieku, rozgrywa się na Kaszubach, w dużej części w Pałacu Kłanino. Ale to nie tam zostały nakręcone zdjęcia. Idealne miejsce do nagrań filmowcy znaleźli na Mazurach, we wsi Łężany. Dlaczego?

Film Kamerdyner Filipa Bajonarozgrywa się na Kaszubach, ale zdjęcia kręcono na Warmii i na Mazurach, w pałacu Łężany, w Widrynach i Galinach niedaleko Reszla fot. travelerdeluxe


• Gdzie znajduje się pałac z filmu Kamerdyner.
• Kaszuby czy Mazury gdzie się rozgrywa film Kamerdyner.
• Pałace w Polsce.

Gdzie znajduje się pałac z filmu Kamerdyner?

 
Kaszuby usiane są historycznymi pałacami i dworami. Piękne obiekty często otaczają urokliwe parki położone nad malowniczymi jeziorami, co dodaje im jeszcze więcej uroku. Pałace pamiętają dawne czasy, niosą za sobą zadziwiające, ważne historie. Jednym z takich miejsc jest Pałac Kłanino, położony zaledwie 7 km od plaż Bałtyku. W pałacu na Kaszubach, otoczonym bardzo dobrze zachowanym zabytkowym folwarkiem, umiejscowiona jest akcja filmu i serialu Filipa Bajona ("Magnat", "Przedwiośnie") p.t. "Kamerdyner" opowiadający historię ludności Prus Zachodnich. Główne role odgrywają w nich m.in. Janusz Gajos, Anna Radwan, Borys Szyc, Adam Woronowicz czy Daniel Olbrychski. 
Odrestaurowane wnętrza mieszczą dzisiaj hotel dający szansę na przeniesienie do czasów świetności folwarku, kiedy jego właścicielami był ród arystokratów von Grass (w filmie nazwani von Krauss).
 
Warto odwiedzić pałac w Kłaninie, gdzie toczy się akcja filmu, choć to nie tu Filip Bajon kręcił zdjęcia do filmu. Historię niemiecko-kaszubskiej miłości reżyser nagrał w zupełnie innym miejscu. Okazało się bowiem, że ekipa filmowa szukała miejsc otoczonych większą przestrzenią, których nie znalazła na Kaszubach. Wsie i plenery niczym nie przypominały tych z początku XX wieku.
 

Kaszuby czy Mazury gdzie się rozgrywa film Kamerdyner?

 
Ekipa filmowa Filipa Bajona długo szukała miejsc odpowiednich do kręcenia zdjęć "Kamerdynera". Postanowili odwiedzić Mazury, region w północno-wschodniej Polsce, słynący z malowniczych jezior i zabytkowych budowli, również pałaców. Na ich drodze pojawił się neobarokowy pałac w Łężanach, zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od Olsztyna. Uznali też, że Warmia i Mazury architekturą przypominają tereny dawnych Prus Zachodnich. To z tych powodów postanowili zamienić Kaszuby na Mazury i sfilmować tu 40 lat życia sagi kaszubskiego rodu. W ten sposób pałac w Łężanach i wieś Widryny nieopodal Reszla zamieniły się w Kaszuby z początku XX wieku.

Wybudowany w 1911 roku pałac w Łężanach odgrywa w filmie istotną rolę. To wyjątkowy zabytek z XX wieku, który przetrwał wojnę w nienaruszonym stanie. Historie tego miejsca była długa i zawiła. Dziś mieści się tu Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. 
 
Budynek dla filmowców okazał się miejscem idealnym. Wnętrze pałacu zachowało się w świetnym stanie, co również wykorzystali filmowcy. Uzupełnili je o nowe tapety i stylowe meble, w jednym z pokoi położono nowy parkiet. Pałac szczególnie cenią pary młode, które chętnie pozują do zdjęć na jego tle i we wnętrzach.

Poza Mazurami i pięknym pałacem w Łężanach k. Olsztyna, sceny kręcono w Gdańsku, Helu, Pucku, Piaśnicy, Wejherowie, Karwii, Galinach, Widrynach nieopodal Reszla i Warszawie.
 
TdL

Czechy mają najpiękniejsze jarmarki świąteczne w Europie

Bogato udekorowane światełkami, choinkami, girlandami i innymi elementami świątecznymi, tworzą magiczną atmosferę. Jarmarki bożonarodzeniowe (adwentowe) w Czechach to tradycyjne wydarzenia, które odbywają się w okresie adwentu, czyli około czterech tygodni przed Bożym Narodzeniem. Jarmarki adwentowe w Pradze, Budziejowicach, Krumlov, w Europie nie mają sobie równych. Jak wyglądają czeskie jarmarki i kiedy się odbywają?

Czeskie Budziejowice. Fot.  Art4Promotion

Jarmarki adwentowe w Czechach przyciągają tłumy ludzi szukających świątecznych prezentów, dekoracji, jedzenia i napojów. Na straganach z rękodziełem można znaleźć unikalne świąteczne ozdoby, prezenty, biżuterię, ręcznie robione zabawki i inne produkty. Oferują tradycyjne potrawy świąteczne - są kiełbaski, pieczone kasztany, gofry, ciastka korzenne, grzane wino, piwo świąteczne i inne przysmaki. Niektóre jarmarki rozpoczynają się już pod koniec listopada i trwają aż do początku stycznia. 
 
 
Czeska Praga i jej jarmark adwentowy uważany jest za największy w Czechach. Hradczany w tym czasie błyszczą. Jarmark odbywa się corocznie na Rynku Staromiejskim, a także w innych miejscach Pragi, między innymi na Placu Wacława, Placu Republiki i Placu U Svatého Jiří, nieopodal Zamku Praskiego. W sobotę 2 grudnia na Rynku Staromiejskim zostały uroczyście zapalone lampki na choince. Na gości czeka ciekawy program i stoiska z ozdobami świątecznymi, szopkami, drewnianymi zabawkami, biżuterią, miodem pitnym i innymi przysmakami. Jarmark potrwa do 6 stycznia.
 

Czeskie Budziejowice

 
Czeskie Budziejowice szykują ciekawy program świąteczny od 18 listopada do końca grudnia. Na zabytkowym rynku, który należy do największych w Europie (jego powierzchnia wynosi dokładnie 1 hektar), na gości czekają stoiska z ozdobami świątecznymi i przysmakami.
 

Czeski Krumlov

 
Czeski Krumlov zaprasza na tradycyjny jarmark świąteczny od 1 grudnia do 1 stycznia. Czeski Krumlov należy do najpiękniejszych miast czeskich. Od 1992 roku jest wpisany na listę UNESCO. Tutejszy kompleks zamkowo-pałacowy jest drugim co do wielkości w Republice Czeskiej, po Zamku Praskim. 
 

Brno

Świąteczna atmosfera wypełni również stolicę Moraw Południowych, Brno. Jarmark bożonarodzeniowy na Placu Wolności i Placu Morawskim rozpoczął się 24 listopada. Na dzieci i dorosłych czeka ciekawy program i mnóstwo przysmaków, między innymi morawskie frgale (okrągłe ciasta z nadzieniem serowym lub owocowym). Impreza potrwa do 23 grudnia.
 

Mikulov

 
Od 9 do 10 grudnia na jarmark świąteczny z tradycyjnymi rzemiosłami i smakołykami zaprasza Mikulov na Morawach Południowych. 
 

Ołomuniec

 
Jarmark świąteczny w Ołomuńcu odbędzie się od 19 listopada do 23 grudnia. W centrum pięknego miasta wpisanego na listę UNESCO na gości czeka ciekawy program kulturalny, między innymi wspólne śpiewanie kolęd, poczta i warsztat Świętego Mikołaja, lodowisko z wypożyczalnią sprzętu, duża drewniana szopka betlejemska, tradycyjne rzemiosła i typowe czeskie i morawskie potrawy związane z Bożym Narodzeniem. W tym roku organizatorzy planują również stworzyć "szlak ponczu", który z pewnością spodoba się wszystkim miłośnikom tego tradycyjnego napoju. 
 

Zlínie

 
Na jarmarku w Zlínie od 2 do 23 grudnia spróbujemy ponczu, miodu pitnego, grzanego wina i mnóstwa innych przysmaków.
 

Ostrawa

 
Ostrawski Jarmark Świąteczny należy do najważniejszych wydarzeń w mieście, dzięki któremu cały Plac Masaryka ożywa i oczarowuje swoim niepowtarzalnym świątecznym klimatem. Odbędzie się od 25 listopada do 1 stycznia. Program na rynku oferuje wiele ciekawych występów muzycznych znanych czeskich gwiazd, ale również dziecięcych zespołów szkolnych. Nierozłączną częścią wydarzenia są stoiska oferujące grzańce, czyli vánoční punč, grzane wina, czekolady na gorąco i przekąski słone i słodkie oraz ciepłe skarpetki, bombki, zestawy prezentowe, formy do ciastek i wiele innych wyrobów. Oczywiście nie zabraknie również wielkiego diabelskiego młyna, z którego będzie można podziwiać całą świąteczną panoramę Ostrawy.

Pilźno

 
W Pilźnie stoiska świąteczne pojawiły się 23 listopada. Na gości czekają grzańce, staroczeskie trdelniki, pierniczki i inne przysmaki.

Karlowe Wary

Świąteczna atmosfera zapanuje także w najsłynniejszym czeskim uzdrowisku, Karlowych Warach. Przez cały miesiąc od 2 do 26 grudnia centrum miasta zapełnią stoiska z przysmakami i ozdobami świątecznymi. 
 

Liberec

 
Jarmark bożonarodzeniowy w Libercu odbywa się od 24 listopada do 23 grudnia na placu obok ratusza.
Bajkowe jarmarki szykują od końca listopada piękne miasta w regionie Wysoczyzna, między innymi Jihlava, Třebíč czy Světla nad Sázavou. 
 

Hradec Králové

 
Na tradycyjnym jarmarku w Hradcu Králové od 8 do 22 grudnia na gości czeka szeroki asortyment świątecznych wyrobów – ozdób, ceramiki i regionalnych przysmaków.

Tradycyjne zwyczaje świąteczne zaprezentuje pobliski skansen Wesoły Pagórek (czes. Vesely Kopec) od 2 do 10 grudnia i rezerwat architektury ludowej, Betlem Hlinsko.
 

Rožnov pod Radhoštěm

 
Malowniczy skansen wołoski w Rožnovie pod Radhoštěm szykuje 9 i 10 grudnia tradycyjny jarmark świąteczny, na którym zakupimy tradycyjne wyroby rzemieślnicze, zapoznamy się z miejscowymi zwyczajami, a także z ekspozycją skansenu. Rožnov pod Radhoštěm leży w sercu Beskidu Morawskiego, u podnóża góry Radhošť. Muzeum Wołoskie, najstarsze w swoim rodzaju w Europie Środkowej, należy do najatrakcyjniejszych zabytków sztuki ludowej.

Bogaty program kulturalny, zdobienie tradycyjnych pierniczków, pokazy wyrobu i dekorowania ozdób świątecznych i wiele ciekawych wydarzeń szykuje także większość czeskich zamków i pałaców.

Dubaj najpopularniejszy wśród osób chcących zamieszkać poza granicami swojego kraju

Cały świat chce się przeprowadzić do Dubaju? Można tak powiedzieć, bowiem właśnie Dubaj jest to najczęściej wyszukiwanym miastem jako kierunek zmiany miejsca zamieszkania. Liczba ludności w Dubaju w latach 2022–2023 wzrosła o prawie 100 000 w ciągu zaledwie 12 miesięcy.

 
• W 2020 roku około 281 milionów ludzi mieszkało poza granicami swojego kraju rodzinnego
• W porównaniu z danymi z 1990 roku liczba osób mieszkających za granicami swojego kraju zwiększyła się o 128 milionów, co stanowi 3,6% światowej populacji
• Dubaj cieszył się największą popularnością jako kierunek zmiany miejsca zamieszkania aż 60 krajach
• Liczba ludności w Dubaju w latach 2022–2023 wzrosła o prawie 100 000 w ciągu 12 miesięcy

Dubaj uchodzi na całym świecie za niezwykle atrakcyjne miejsce do życia, o czym świadczy także wzrost liczby ludności o prawie 100 000 w ciągu 12 miesięcy w latach 2022–2023 fot. materiały promocyjne


W roku 2020, gdy świat zmagał się z wyzwaniami związanymi z pandemią, wzrost zainteresowania przeprowadzkami za granicę stał się wyraźnym zjawiskiem. Temat ten cieszył się popularnością wśród osób chcących radykalnie zmienić swoje życie i przenieść się do zupełnie nowego kraju.

 
Czytaj też

Ostatnie trzy dekady przyniosły nieustanny wzrost migracji międzynarodowej, kształtując globalny krajobraz społeczny i kulturowy. Świadczą o tym najnowsze statystyki, które podają, że w 2020 roku około 281 milionów ludzi zdecydowało się zamieszkać poza granicami swojego kraju rodzinnego – liczba ta zwiększyła się o imponujące 128 milionów w porównaniu z danymi z 1990 roku, co stanowi 3,6% światowej populacji (dane pochodzą z World Migration Report). Firma Remitly przeanalizowała liczbę wyszukiwań w Google dla frazy „przeprowadzka do [nazwa miasta]” w 164 krajach na całym świecie i przygotowała ranking miast na podstawie liczby krajów, które preferują przeprowadzkę do danego miasta.

Dubaj najpopularniejszy wśród osób chcących zamieszkać za granicą?

 
Czy perspektywa zatrudnienia i atrakcyjne pensje są dla ludzi ważniejsze niż gwarancja pięknej pogody lub stabilna, rozwijająca się infrastruktura? Oto co ustalono:
Zdecydowanym faworytem wśród analizowanych krajów i miast był słoneczny Dubaj, który zdobył największą popularność w aż 60 krajach, w tym w Kanadzie, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

Znany z ultranowoczesnej architektury, intensywnego życia nocnego, całorocznego słońca i szerokich możliwości zatrudnienia, Dubaj uchodzi na całym świecie za niezwykle atrakcyjne miejsce do życia, o czym świadczy także wzrost liczby ludności o prawie 100 000 w ciągu 12 miesięcy w latach 2022–2023. Jeżeli chcesz zacząć od nowa w innym mieście, gdzie łatwo jest nawiązać znajomości z ludźmi ze wszystkich zakątków świata, Dubaj może okazać się strzałem w dziesiątkę.
 

Najpopularniejsze miasta wśród Europejczyków przeprowadzających się za granicę

 
Jak nietrudno się domyślić, Dubaj jest numerem jeden również wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę wyłącznie wyszukiwania w krajach europejskich. Uplasował się na szczycie listy w aż 14 krajach tego kontynentu. Bruksela, stolica Belgii i centrum administracyjne Unii Europejskiej, znalazła się na pierwszym miejscu w czterech innych krajach europejskich, podobnie jak ogromna metropolia Londynu.
 

Jak firma Remitly przeprowadziła badanie

 
Do ustalenia rocznej liczby wyszukiwań wykorzystano dane pochodzące z Google (we wszystkich językach) (od października 2022 r. do września 2023 r.) w 164 krajach* dla frazy „przeprowadzka do [nazwa miasta]”. Najczęściej wpisywana lokalizacja została uznana za najpopularniejszą w danym kraju, a rankingi powstały po zsumowaniu, ile razy każde miasto pojawiło się jako numer jeden w innych krajach. Dane pochodzą z października 2023 roku.

Timisoara serwuje palinkę, kawę i lokalne smaki

Gdzie jeść, czego spróbować, czego nie pominąć? W Timisoarze na każde z tych pytań można odpowiadać w nieskończoność. Jeśli jednak szukamy kuchni smacznej, jakościowej i ciekawej, jest kilka adresów, których pomijać w rumuńskim mieście nie należy. Podpowiadamy, gdzie je znaleźć. Wszystkie przetestowaliśmy.



Timișoara, będąca jednym z największych miast Rumunii, oferuje różnorodność miejsc gastronomicznych fot. travelerdeluxe


Palinka i nie tylko

 
W Rumunii, jeśli jesteście częstowani palinką, w złym tonie jest odmówić jej wypicia. O tych i o innych zwyczajach dowiecie się w pubie The Drunken Rat, czyli Pijany Szczur. Właściciel tego miejsca wie wszystko na temat lokalnego wyrobu wysokoprocentowego, czyli palinki (pálinka). Zaznajomienie się z tematem jest w Timisoarze niezwykle istotne, jest ona bowiem jedynym prawdziwym napojem Transylwanii. Pálinka to tutejsze brandy, wysokoprocentowy trunek (nawet 70 proc.) destylowany chyba ze wszystkich możliwych owoców, nawet takich, o których trudno pomyśleć, że nadają się do tego celu, ot choćby czarny bez.  
 
Czytaj też

 
Historia napoju jest równie ciekawa, jak jego smak. Alkohol pochodzi z Kotliny Karpackiej i w innych słowiańskich państwach znany być może jako pálenka albo pălincă w języku rumuńskim. Wszystkie mają wspólne słowiańskie korzenie, bowiem paliti oznacza palić, destylować.
Jeśli chcecie spróbować, jak smakuje palinka w smakach, jakich wam się nie śniło, zajrzyjcie do pubu The Drunken Rat na Placu Unii. 
 


W Timisoarze o palice wiedzą wszystko. Ile jest smaków palinki? To tajemnica, którą trudno odkryć fot. travelerdeluxe


The Drunken Rat, oryginalny pub w Timisoarze serwuje najlepszą palinkę w mieście. Każdy musi jej spróbować fot. travelerdeluxe


Degustacja rumuńskiego wina

 
Zaledwie dwie minuty od Piața Unirii (Plac Zjednoczenia lub Plac Unii) znajduje się butikowa, ekskluzywna winiarnia MarrianneWine, prezentująca najsłynniejsze rumuńskie wina z regionu, ale też całego kraju. To świetne miejsce, by zorganizować kameralną, prywatną degustację rumuńskich win, ze wspaniałą opowieścią gospodyni o jednym z najbardziej szlachetnych trunków w historii. To miejsce godne uwagi, szczególnie że Rumunia jest obecnie piątym w Europie producentem wina. Trunki serwowane w MarrianneWine nie ustępują niczym tym znad Loary. Spotkaniu w enotece przy trunkach towarzyszą lokalne smakołyki - wędliny, oliwki i sery. Doświadczenie godne uwagi.



Save water drink wine - to hasło przyświeca kameralnej enotece MarrianneWine w Timisoarze fot. travelerdeluxe


Białe, czerwone, różowe - w winiarni MarrianneWine podawane są wszystkie gatunki wina produkowane w Rumunii fot. travelerdeluxe

 

Odkrywaj to, co lokalne

 
Na lunch i kolację najlepiej wybrać elegancką przestrzeń. Winestone jest propozycją trafioną w dziesiątkę. To elegancka restauracja oraz bar, ale także przestrzeń, która idealnie wpasuje się w nowoczesnego ducha miasta. Dobrą atmosferę czuć tu od od pierwszego wejścia. Oryginalny wystrój, kolory, muzyka i personel tworzą idealne środowisko, dzięki któremu poczuć się można wyjątkowo.
Winestone jest restauracją międzynarodową, serwującą dania z wielu krajów, ale też idealnie wpasowuje się w ducha kraju, regionu i miasta, zachowując specjalną przestrzeń w menu dla potraw regionalnych. Znaleźć je można pod oznaczeniem "Discover Local".  Tradycyjne dania kuchni rumuńskiej dla podróżnika z Polski są prawdziwym odkryciem, szczególnie dania w stylu Transylwanii
Warto tu spróbować ciorby, bodaj najbardziej charakterystycznej zupy z Rumunii. W karcie jest też uwielbiana przez Rumunów ryba labraks, roladki mięsne w liściach kapusty (saramalute), rolada z grillowanego mięsa mielonego wołowego (mititei). Są też desery, które trudno zapomnieć - choćby papanasi. Personel jest wyjątkowo dobrze wyszkolony, bardzo przyjazny, zwracający uwagę na drobiazgi, potwierdzający opinię, że rumuńska gościnność nie ma sobie równych. 
Restauracja Winestone znajduje się w hotelu Mercure Timisoara, przy Bulevardul Cetății 10.
 
Timisoara wręcz usiana jest kawiarniami. Miejscowi kochają się raczyć dobrą kawą i nie ma w tym nic dziwnego. W końcu właśnie tu urodził się Francesco Illy, człowiek, który blisko sto lat temu wynalazł próżniowe pakowanie świeżo palonej kawy i wymyślił automatyczny ekspres działający pod ciśnieniem, został pośmiertnie honorowym obywatelem swojej rodzinnej Timisoary.
 
Kiedy pogoda sprzyja, miejscowi z lubością zasiadają w kawiarnianych ogródkach. Najlepszy widok na kontemplowanie z pewnością znaleźć można przy Piata Unirii. Na espresso czy capuccino polecamy jedną z tutejszych kawiarni.



Nie można opuścić Timisoary bez wypicia dobrej kawy. W końcu tutaj urodził się Francesco Illy, człowiek, który blisko sto lat temu wynalazł ekspres do kawy fot. travelerdeluxe

Kolacja z panoramą miasta w tle

 
To bez wątpienia jedna z najpopularniejszych restauracji w Timisoarze, a z całą pewnością umiejscowiona najwyżej. Sky Rooftop Restaurant. Zjedzenie obiadu czy kolacji z panoramą miasta w tle, z pewnością zadowoli poszukiwaczy smaków i przygód. Restauracja przygotowuje dania z sezonowych warzyw, uprawianych przez lokalnych rolników i z delikatnego mięsa mięso dostarczanego przez wykwalifikowanych rolników. Jest smacznie.
 


Sky Rooftop Restaurant, modna restauracja na dachu fot. travelerdeluxe

TdL

 

 


Włochy, USA, Kenia... Gdzie na świecie można pić wodę z kranu

Woda pitna to po prostu woda przeznaczona do spożycia przez ludzi. Regularne jej spożywanie jest niezbędne, aby utrzymać dobre zdrowie i zapewnić prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Czy w podróży wszędzie można pić wodę z kranu. Gdzie jest bezpieczna, a gdzie lepiej jej unikać. Poradnik.


Kiedy podróżujesz, dostępność wody pitnej z kranu może się różnić w zależności od regionu i kraju, do którego się udajesz. W niektórych krajach na świecie może istnieć ryzyko związane z jakością wody, dlatego warto dowiedzieć się, czy woda z kranu jest odpowiednia do spożycia.

W niektórych krajach nawet stosowane filtry do wody ne pomagają w usunięciu potencjalnych zanieczyszczeń i uczynić wodę z kranu bezpieczną do picia.

Woda z kranu na różnych kontynentach:

Europa
 
Europejskie państwa stosują rygorystyczne przepisy i standardy dotyczące jakości wody pitnej, aby zapewnić bezpieczeństwo konsumentów. Woda z kranu jest stale monitorowana i podlega badaniom, aby upewnić się, że spełnia te normy. 

Unia Europejska (UE) reguluje standardy jakości wody pitnej i dostawców wody, aby zapewnić, że woda jest bezpieczna i zdatna do picia. Standardy te określają dopuszczalne poziomy różnych substancji chemicznych i mikrobiologicznych w wodzie pitnej.

Mimo że jakość wody z kranu jest ogólnie dobra w większości krajów europejskich, może się różnić w zależności od regionu. Lokalne warunki geologiczne, infrastruktura wodociągowa i inne czynniki mogą wpływać na jakość wody. 

Na przykład woda pitna w Austrii czy Szwajcarii pochodzi głównie z górskich źródeł i jest zazwyczaj bardzo czysta i bezpieczna do spożycia. 

USA

W Stanach Zjednoczonych jakość wody pitnej z kranu jest ogólnie uważana za bezpieczną do spożycia w większości obszarów. Amerykańskie służby sanitarno-epidemiologiczne i agencje regulacyjne (takie jak Environmental Protection Agency - EPA) ustanawiają surowe standardy jakości wody i prowadzą regularne testy, aby zapewnić, że woda z kranu spełnia te normy.

Mimo że woda z kranu w USA jest ogólnie uważana za bezpieczną, jakość wody może nieco się różnić w zależności od regionu. Niektóre obszary mogą mieć problem z obecnością naturalnych lub antropogenicznych zanieczyszczeń, które wpływają na jakość wody. W takich przypadkach lokalne władze i dostawcy wody często podejmują działania w celu poprawy jakości wody lub udostępniają informacje na temat konieczności stosowania filtrów wody w przypadku niektórych zanieczyszczeń.

Azja

Wiele krajów w Azji ma surowe standardy dotyczące jakości wody pitnej i podejmuje wysiłki w celu zapewnienia bezpieczeństwa wody z kranu. Jednak istnieją również obszary, zwłaszcza w krajach rozwijających się, gdzie jakość wody z kranu może być problematyczna. Może to być spowodowane obecnością zanieczyszczeń chemicznych, mikrobiologicznych lub brakiem odpowiedniej infrastruktury wodociągowej i oczyszczalni ścieków. 

Australia 

Australia ma rygorystyczne przepisy i standardy dotyczące jakości wody pitnej, które są monitorowane i egzekwowane przez odpowiednie władze i agencje regulacyjne. Woda pitna w Australii jest zazwyczaj pochodzenia z naturalnych źródeł, takich jak rzeki, jeziora i źródła wód podziemnych, i jest poddawana procesom oczyszczania, które usuwają zanieczyszczenia chemiczne i mikrobiologiczne. Dlatego woda z kranu jest ogólnie uważana za czystą i bezpieczną.

Ameryka Południowa 

Woda z kranu w krajach Ameryki Południowej może mieć zróżnicowaną jakość w zależności od konkretnego kraju, regionu i miasta. Ogólnie rzecz biorąc, w niektórych krajach Ameryki Południowej, zwłaszcza w większych miastach i rozwiniętych obszarach, woda z kranu jest ogólnie uważana za bezpieczną do picia i innych codziennych zastosowań. 

Jednak warto zaznaczyć, że w niektórych regionach Ameryki Południowej, zwłaszcza na obszarach wiejskich lub mniej rozwiniętych, jakość wody z kranu może być problematyczna. Może to być spowodowane obecnością zanieczyszczeń chemicznych lub mikrobiologicznych, brakiem odpowiedniej infrastruktury wodociągowej i oczyszczalni ścieków oraz innymi czynnikami.

Afryka

Woda z kranu w Afryce może mieć zróżnicowaną jakość, która jest uzależniona od konkretnego kraju, regionu i miasta. Ogólnie rzecz biorąc, jakość wody z kranu w Afryce może być problematyczna w wielu obszarach, zwłaszcza na obszarach wiejskich i mniej rozwiniętych. Woda z kranu w niektórych miejscach może zawierać zanieczyszczenia chemiczne i mikrobiologiczne, które stanowią potencjalne zagrożenie dla zdrowia.

Jakość wody z kranu w Afryce jest często niskiej jakości przez różne czynniki, takie jak brak odpowiedniej infrastruktury wodociągowej, niedostateczne oczyszczanie wody, obecność zanieczyszczeń ze źródeł naturalnych lub działalność przemysłowa. W rezultacie picie wody z kranu w niektórych obszarach Afryki może być ryzykowne.

 

Uwaga: Przed podróżą zawsze należy dowiedzieć się o jakości wody w regionie docelowym. Można skonsultować się z przewodnikiem turystycznym lub lokalnymi mieszkańcami, aby uzyskać informacje na ten temat.

Butelkowana woda: Przy braku pewności co do jakości wody z kranu, najlepiej postawić na wodę butelkowaną dostępną w sklepach spożywczych, kioskach lub restauracjach. Warto się wcześniej upewnić, że opakowanie jest oryginalne i nieuszkodzone, aby mieć pewność, że woda jest bezpieczna. Dzięki temu unikniesz problemów zdrowotnych związanym z nieodpowiednią jakością wody. Na przykład w Indiach warto zawsze zachować ostrożność i unikać picia niepewnej wody, aby uniknąć ewentualnych problemów zdrowotnych.

 

TdL

 

Timisoara - tak wygląda miasto po rewolucji

Timisoara w niczym nie przypomina Bukaresztu czy innych miast rozsianych po Rumunii. W niczym też nie przypomina tradycyjnej Transylwanii, z którą jest mocno kojarzona. Timisoara jest oryginalna i zaskakująca. Z jednej strony na wskroś tradycyjna, z innej natomiast określana często mianem światowej metropolii. To też miejsce, w którym rozegrały się wyjątkowe dla historii kraju wydarzenia.  

Piața Unirii znajduje się w sercu miasta Timisoara, wewnątrz murów dawnej cytadeli i jest najstarszym rynkiem w mieście, zbudowanym w stylu barokowym fot. travelerdeluxe

Timisoara jest przebojowa, na topie, a jej popularność dopiero się zaczyna, o czy świadczą choćby hotele, które wyrastają niczym grzyby po deszczu. Niedawno zaczął przyjmować gości nowoczesny Mercure Timisoara. Oto nasza relacja.

 

Timisoara - skąd ta nazwa?

 
Historia nazwy Timisoary (Timișoara/Temesvár) związana jest z wielokulturowym dziedzictwem regionu. Nazwa miasta wywodzi się z języka rumuńskiego, ale różne grupy etniczne zamieszkujące ten obszar, nadawały mu swoje własne nazwy. Przemiany etniczne, ale też historyczne, kiedy Timisoara przechodziła z rąk do rąk różnych imperiów, w tym Austro-Węgier, miały znaczący wpływ na używane nazwy.
Rumuńska nazwa "Timișoara" pochodzi od płynącej tu leniwą wstęgą rzeki Timiș. Słowo to ma korzenie w języku łacińskim. W okresie rzymskim tereny te były częścią Dacji, a później zostały zromanizowane. Węgrzy natomiast nadali miastu nazwę "Temesvár", łącząc nazwę rzeki Timiș ("Temes" węgierskojęzyczne) z terminem "vár", co oznacza "zamek" lub "forteca". To odniesienie do fortyfikacji, budowanych wokół miasta w różnych okresach jego historii.
 
Na początku lat dwudziestych XVIII wieku w Timisoarze osiedlała się duża liczba imigrantów ze Szwabii. Szwabowie – wykwalifikowani rzemieślnicy ze Szwabii w południowych Niemczech – pomogli przekształcić Timisoarę w duże miasto handlowe i produkcyjne. Austriacy, Niemcy, Żydzi, Serbowie i Węgrzy – wszyscy pozostawili po sobie ślad w ciągu dwóch stuleci austriackiej dominacji w Timisoarze.
Po upadku Austro-Węgier, którego część stanowiła Timisoara, miasto znalazło się w granicach Królestwa Rumunii. Imperium znacząco wpłynęło na rozwój i kulturę tego miasta, które zyskało niezwykle bogate dziedzictwo. Jednak nazwy z dawnych lat nie zachowało. Pozostało Timisoarą. 
 

Filiżanka kawy illy dla Tarzana i Drakuli

 
Ma miasto swoich wielkich bohaterów, nazwiska, które rozsławiły ją na całym świecie. Ot, choćby Johnny Weissmuller, właśc. Johann Peter Weißmüller. Urodził się w 1904 roku w miejscowości Freidorf (wtedy Austro-Węgry, obecnie Rumunia), którą Timisoara wchłonęła, czyniąc ją swoją dzielnicą. Weissmuller był postawnym człowiekiem, sportowcem, pływakiem olimpijskim, zawodnikiem piłki wodnej. Był pierwszym człowiekiem na świecie, który przepłynął 100 metrów w czasie poniżej 1 minuty. Kariera pływaka zaprowadziła do Hollywood. Został aktorem, który w pierwszej prawdziwej superprodukcji zagrał Tarzana. Kolejnym aktorem, który sławi do dziś Timisoarę i Transylwanię jest Bella Lugosi. Wprawdzie urodził się w pobliskim Lugos (obecnie Lugoj), ale dla miejscowych nie ma to znaczenia. Lugosi ze względów politycznych opuścił Europę. Podobnie jak Weissmuller, trafił do Hollywood, gdzie w 1931 roku zgodził się zagrać rolę hrabiego Draculi - niezwykłego wampira. Zyskał ogromną sławę, ale już na zawsze został zaszufladkowany jako Drakula. 

Timisoara wypełniona jest kawiarniami. Większość z nich serwuje kawę wynalezioną przez Francesco Illy. Illy urodził się 7 października 1892 roku w Temesvár (Timișoara), w dzisiejszej Rumunii. W 2013 r. został pośmiertnie honorowym obywatelem swojej rodzinnej Timisoary fot. travelerdeluxe


Nic jednak nie przebije popularności kolejnej znanej tutejszej postaci. Właśnie w  Timisoarze, w Rumunii w 1892 roku, urodził się Francesco Illy, założyciel Illy caffè. To on wynalazł pierwszy automatyczny parowy ekspres do kawy espresso. Illy opracował także innowacyjną technikę pakowania opartą na próżni - jego metoda wciąż pozostaje standardem w zakresie zachowania i poprawy świeżości kawy podczas transportu i przechowywania. Dziś logo z napisem "Illy" widać tu wszędzie. Jest na ekspresach w hotelach, na filiżankach w miejskich kawiarniach i restauracjach, również w domach na opakowaniach wszechobecnej kawy.
Co ciekawe, również pierwszy rumuński producent czekolady zainicjował swą działalność właśnie w Timisoarze, już w 1890 roku. Chantia istnieje do dziś i kontynuuje tradycję wytwarzania czekolady w mieście, oferując miłośnikom słodkości 40 różnych rodzajów pralin, wszystkie wykonane z czystej czekolady w stylu belgijskim.

Timisoara - duch nowoczesności, wspomnienie rewolucji

Timisoara jest symbol rewolucji z 1989 roku przeciwko reżimowi komunistycznemu. Jest też nowoczesnym, kosmopolitycznym miastem i znaczącym ośrodkiem akademickim fot.travelerdeluxe

W 2019 r. Timisoara świętowała 150. rocznicę wprowadzenia do służby pierwszego tramwaju konnego. Po Budapeszcie Temesvár był w tym temacie drugim miastem Królestwa Węgier i jednym z pierwszych dziesięciu na świecie fot. travelerdeluxe

Nazywane „Małym Wiedniem” lub „Miastem Kwiatów”, Timisoara jest uważana za nieformalną stolicę historycznego regionu Banat. Trzecie co do wielkości miasto w kraju jest gospodarczym centrum regionu, liczącym 300 tys. mieszkańców, w którym mieszka ponad 30 tys. studentów z ponad 50 krajów.
Od zawsze była miastem nowoczesnym, na którą skierowane były oczy całego świata. Dość powiedzieć, że postępowe, kosmopolityczne miasto było pierwszym w Europie i drugim na świecie, po Nowym Jorku, które już w 1884 roku wykorzystało energię elektryczną do oświetlenia swoich ulic. W czasie, gdy do oświetlenia ulic wykorzystywano lampy gazowe, Timisoara była prawdziwym pionierem w dziedzinie innowacji. Przykładów jest wiele. W 1854 r. w mieście zaczęła działać pierwsza usługa telegraficzną i prawdziwy tramwaj. Również w Timisoarze rozegrano pierwszy rumuński mecz piłki nożnej, odbyła się tu pierwsza projekcja filmowa, powstała tu nawet pierwsza asfaltowa droga w Rumunii.
Timisoara to też trudna historia. Miasto odegrało kluczową rolę w wydarzeniach, które doprowadziły do obalenia reżimu komunistycznego Nicolae Ceaușescu w Rumunii w grudniu 1989 roku. Właśnie tu wybuchły pierwsze masowe protesty, które przyczyniły się do rozprzestrzenienia się ruchu antykomunistycznego na terenie całego kraju. Brutalna pacyfikacja demonstracji doprowadziła do wielu ofiar śmiertelnych. Niektóre kamienice w pobliżu Katedry Świętego Jerzego wciąż noszą głębokie ślady po kulach. 
Rewolucja w Timișoarze była jednym z pierwszych ogniw, które zapoczątkowały zmiany polityczne w Rumunii, ale też w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.
 
Zwiedzanie Timisoary jest bardzo przyjemnym doświadczeniem. Miasto pełne jest zabytków. Tutejsze dziedzictwo kulturowe i historyczne widoczne jest w architekturze, tradycjach, kuchni i życiu społecznym miasta. Mieszkały tu różne grupy etniczne - Rumuni, Węgrzy, Serbowie, Niemcy, Żydzi... Każdy pozostawił cząstkę siebie. 
Centrum miasta wypełnione jest zabytkami w stylach barokowym, neobarokowym, neoklasycystycznym i art nouveau. Zachowały się tu fragmenty dawnych fortyfikacji, takie jak Bastionul Theresia (nazwany na cześć austriackiej cesarzowej Marii Teresy), będący świadectwem historycznych konfliktów i działań obronnych.
Na Plac Unii (Piața Unirii) trafia każdy, to jedno z najbardziej reprezentacyjnych tutejszych miejsc, najstarszy rynek w mieście, otoczony pięknymi zabytkowymi budynkami: m.in. Katedrą, Pałacem Brukenthal oraz Katedrą Serbsko-Ortodoksyjną. Bezwzględnie wartą uwagi jest Katedra Świętego Jerzego (Catedrala Mitropolitană Ortodoxă). Stojąca przy Piața Victoriei, nr. 2, imponująca cerkiew prawosławna, zbudowana w stylu bizantyjsko-rumuńskim, jest jednym z najważniejszych zabytków religijnych w mieście. To też największy obiekt sakralny w Timisoarze. Zbudowany na powierzchni 1542 m2, posiada 11 wież, z czego środkowa ma wysokość 90,5 m, dzięki czemu katedra jest drugim co do wysokości kościołem w Rumunii, po Katedrze Zbawienia Ludu w Bukareszcie.
Plac Wolności (Piața Libertății) to kolejne ważne miejsce w centrum Timisoary, podobnie jak Ratusz (Primăria), piękny budynek w stylu barokowym. Pomnik Wolności (Monumentul Revoluției) upamiętnia wydarzenia rewolucji z 1989 roku. Teatr Narodowy (Teatrul Național Timișoara) zbudowany w stylu barokowym, jest jednym z najważniejszych teatrów w Rumunii.
Są też muzea - Muzeum Banatu, Muzeum Sztuk Pięknych w Pałacu Brukenthal czy Muzeum Wsi Banat to tylko niektóre z miejsc, gdzie można zgłębić dziedzictwo miasta.
 
Timisoarę zwiedzać można na wiele sposobów. My rekomendujemy program Mercure Discover Local, idealnie skrojonym pod gust turystów zainteresowanych dziedzictwem miasta, ale też tym, co i gdzie zjeść. Warto skorzystać z przygotowanej przez popularną sieć hoteli serii przewodników, która znacznie pomaga w odkrywaniu miejscowych atrakcji. 
Program Mercure Discover Local w Timisoarze z powodzeniem realizuje Mercure Timisoara – 4-gwiazdkowy sylowy i zarazem na wskroś nowoczesny hotel położony zaledwie kilka minut od historycznego centrum miasta. Hotel odzwierciedla atmosferę Timisoary. To idealne miejsce dla gości biznesowych lub turystycznych. Sam hotel, ale też restauracja zaskakują wystrojem. Nie sposób nie uśmiechnąć się na widok ogromnego misia witającego gości w lobby, albo podczas spotkania z ogromną żyrafą podczas śniadania. W pokojach zasłonami i światłem steruje komputer, a za komfort snu odpowiadają czujniki poziomu nasycenia powietrza tlenem. Pobyt w Mercure Timisoaraw potwierdzeniej, jak nowoczesna technologia wkracza do dzisiejszego hotelarstwa.
W restauracji i barze Winestone menu wypełniają rewelacyjne dania tradycyjnej kuchni rumuńskiej, ale też międzynarodowej. Nawet nie wychodząc z hotelu odkrywać można tutejszą lokalność.

TdL

Za gościnę dziękujemy
Mercure Timisoara
Blv Cetatii Nr 10,
300397 TIMISOARA