Paryski hotel Ritz i inne tajemnicze miejsca Chanel

W paryskim hotelu Ritz Chanel mieszkała aż do śmierci, w 1971 roku. Od tego czasu, w tym miejscu, nic się nie zmieniło. Wydaje się, że wielka projektantka ciągle żyje w swym prywatnym apartamencie w hotelu Ritz. Czy wielbicieli wielkiej Coco coś może tu zaskoczyć? Może wnętrza w stylu orientalnym, ozdobione chińskimi wazonami i rzeźbami antycznych bóstw hinduskich. Po mieszkaniu porozrzucane  są  symbole japońskich jeleni i wszechobecne motywy pszenicy - znaku zamożności. Wierzyła w uzdrawiającą moc kryształów, stąd wiele takich żyrandoli w jej pokoju. Jest też sporo lwów odnoszących się do jej znaku zodiaku.

W apartamencie, w którym mieszkała, gośćmi byli m.in. z Elizabeth Taylor, Salvador Dali i Pablo Picasso... Pokoje stały się więc domem bezcennych skarbów -  prezentów od przyjaciół Chanel. Są tu więc rosyjskie ikony od Igora Strawińskiego, złoto - dar od księcia Westminster, rzeźby Alberto Giacomettiego i obrazy Salvadora Dali, malowane specjalnie dla projektantki.

Większość mebli została wykonana  zgodnie z jej dyrektywami. Uwielbiała ośmiokątne kształty.  Takie są lustra w jej apartamencie przy Place Vendome. Również w kształcie ośmiokąta jest korek słynnej butelki perfum nr 5 Chanel.