Chopin,

Paryż | Spacer śladami Chopina

23.1.23 mm 0 Comments

 

Mimo wątłego zdrowia i częstych narzekań na niewygody, bardzo dużo podróżował. Przemieszczał się na duże odległości. Poznał wiele miast, jednak ponad wszystko ukochał sobie dwa: Warszawę, w której spędził 20 lat swojego życia i Paryż, do którego przyjechał 5 października 1831 roku. Nad Sekwaną Fryderyk Chopin został do końca swego życia.


Największym wspomnieniem po Chopinie jest bez wątpienia jego muzyka. Jednak przemierzając wzdłuż i wszerz Paryż, wielokrotnie zastanawiałam się, co pozostało domów, w których mieszkał? Czy są tu jakiekolwiek ślady jego obecności? Nie zawsze było to proste, ale w końcu znalazłam odpowiedź na te pytania.

Ogrody Tuileries w Paryżu. Chopin kochał atmosferę tego miejsca fot. © Atout France

 To nie przypadek, że Fryderyk Chopin trafił właśnie do Paryża. Miasto bezsprzecznie było w owym czasie centrum artystycznym Europy. Młody mężczyzna szybko trafił na najznamienitsze salony. Imponowało mu, że wśród swych fanów odnajdywał książąt i ministrów. Nie krył też zadowolenia, gdy mógł poznawać artystyczną śmietankę i zaprzyjaźniać się z nią. Wśród otaczających go twórców byli Liszt, Mendelssohn, Rossini, Berlioz, Delacroix. W 1837 roku do grupy tej dołączyła starsza od Chopina o sześć lat i dominująca nad nim francuska pisarka, George Sand. Ich spełniona na początku miłość, szybko zamieniła się w nerwowy i chaotyczny związek.
 
Czytaj też
 

Zaginione adresy Chopina

Jego mieszkania zawsze pełne były świeżych kwiatów, umeblowane bardzo eleganckimi meblami. Nie ma się co dziwić. O wysmakowanym guście Chopina krążyły legendy.
 
Zadziwiająco często, bo aż dziewięć razy, mistrz fortepianu zmieniał adresy zamieszkania. Spacerując po Paryżu, należy sobie zarezerwować sporo czasu, by odnaleźć wszystkie, które się zachowały. Poza tym warto pamiętać, że historia życia naszego kompozytora jest wciąż odkrywana. Lub precyzyjniej mówiąc – prostowana. Przykładem może być ujawniony niedawno nowy adres zamieszkania Chopina. Do tej pory znawcy historii kompozytora uważali, że jedno z mieszkań musiało się znajdować w wiosce Chaillot lub w miejscu dzisiejszego Trocadero. Jednak Cecilia i Jens Jorgensenowie, małżeństwo ze Szwecji, dociekliwi miłośnicy Chopina, ujawnili, iż apartament znajdował się na miejscu dzisiejszego hotelu Prince de Galles, skąd nasz rodak miał blisko na Champs - Elysées. Miejsce, na którym stała kamienica, to teraz oszklone hotelowe patio. Tu jednak kompozytor mieszkał, gdy osiągnął już niebywały sukces. Krótko przed śmiercią.

Patio hotelu Prince de Galles W tym miejscu w Paryżu stała kamienica, w której mieszkał Chopin fot. princedegallesparis.com

Dzisiejszy hotel przy rue de la Cité Bergère 4
Tuż po przybyciu do Paryża młody pianista nie szastał pieniędzmi. Po prostu ich nie posiadał. Zamieszkał więc w niewielkim, acz gustownie urządzonym pokoiku przy Boulevard Poissoniere 27. Za drogą mogła uchodzić panorama, jaką Chopin widział z okna swojego pierwszego paryskiego mieszkania: "Od Montmartre do Panteonu i wzdłuż cały piękny świat" - pisał w jednym z listów.
 
Drugie mieszkanie Chopina w Paryżu znajdowało się przy rue de la Cité Bergère 4 (dziś mieści się tu hotel). Apartament nr 702, który wynajął, znajdował się na pierwszym piętrze. To tu na dobre rozpoczęła się jego praca dydaktyczna. Dawał coraz więcej lekcji na swoim fortepianie marki Pleyel. Dzięki zarobionym w ten sposób pieniądzom zdolny młody człowiek po roku przeprowadził się do Chaussée d’Antin, modnej dzielnicy Paryża. Liczba lekcji wzrastała.

 
Kolejne mieszkanie Chopin wynajął na tej samej ulicy co poprzednie, oddalone było tylko o kilka numerów. Później było rue Tronchet 5, gdzie mieszkał przez dwa kolejne lata. Przy rue Pigalle 16 mieszkał z George Sand, a właściwie u niej. Później, w sierpniu 1842 roku, w luksusowej dzielnicy pod Montmartre, na Square d’Orleans, Chopin i George Sand wynajęli dwa blisko siebie położone apartamenty. Mieszkał tu przez blisko siedem lat, aż do 1849 roku.
 
Chyba najczęściej odwiedzanym przez naszych rodaków adresem związanym z kompozytorem jest kamienica przy placu Vendome 12. Tu Chopin zmarł. Łatwo odnaleźć to miejsce. Na kamienicy, w której się dziś znajduje sklep z biżuterią Chaumeta, umieszczono tablicę pamiątkową.

Pożegnanie mistrza

Cmentarz Pére-Lachaise, grób Chopina
 Przez dwa lata, gdy nasz mistrz mieszkał przy rue Tronchet, codziennie miał możliwość podziwiania, jak powstaje lub też jest wykańczana świątynia La Madeleine (św. Magdaleny). Budowa tego imponującego obiektu, wzorowanego na rzymskiej architekturze, trwała 85 lat. Chopin nie mógł przypuszczać, że właśnie w tym miejscu odbędzie się msza żałobna po jego śmierci. Stało się tak 30 października 1849 roku.
 
Zgodnie z wolą zmarłego, wykonano Requiem Mozarta. Wcześniej zabalsamowane ciało kompozytora spoczywało - od 17 do 30 października - w podziemiach kościoła.
Po mszy, idący w ciszy kondukt żałobny, przeszedł na cmentarz Pére-Lachaise. Grób kompozytora znajduje się w kwaterze nr 11, zdobiony medalionem z jego wizerunkiem z profilu, dłuta Jean-Baptiste Clesingera. Pomnik przedstawiający muzę, której lira wysuwa się z dłoni, odsłonięto w pierwszą rocznicę śmierci Chopina 17 października 1850 roku.


 

 

Ulubione miejsca Chopina

 
Poza miejscami, w których Chopin mieszkał, jest wiele takich, gdzie bywał jako wybitny kompozytor. Czasami jako gość lub po prostu, jako klient czy przechadzający się po Paryżu spacerowicz. Gdzie więc warto szukać jego śladów? Choćby 150 metrów od Luwru, w Palais-Royal, gdzie robił zakupy. Galerie ze sklepami otaczające ogrody pałacowe istnieją do dziś.
Na mapie Paryża znalazłam też położony na Wyspie św. Ludwika XVII-wieczny hotel Lambert, jedną z pereł architektury paryskiej. Od połowy XIX wieku do 1975 roku należał do rodziny Czartoryskich. Miejsce to ma duże znaczenie dla polskiej historii: w XIX wieku był ośrodkiem Wielkiej Emigracji. Na salonach tej rezydencji, poza naszym bohaterem, bywali Juliusz Słowacki i Adam Mickiewicz.
Po długim zwiedzaniu miasta musi znaleźć się czas na chwilę odpoczynku w Ogrodach Tuileries. Atmosferę tego miejsca również pokochał nasz kompozytor. Uwielbiał spacery na przestrzeni jednego kilometra między placem de la Concorde a placem Carrousel.
 
Maska pośmiertna, Biblioteka Polska, Paryż
 Polecam też zajrzeć do Biblioteki Polskiej na Wyspie Świętego Ludwika przy Quai d'Orleans 6, związanej z czasami Wielkiej Emigracji oraz rodziną księcia Czartoryskiego. To najstarsza instytucja polska za granicą i to tu, w Salonie Chopina, zostały złożone pamiątki po kompozytorze. Są rękopisy, korespondencja, pierwodruki dzieł, a także kilka przejmujących dzieł sztuki upamiętniających życie i śmierć kompozytora.

0 comments: