Linie lotnicze,

Wizz Air uruchamia połczenia do Marrakeszu

20.6.18 mm 0 Comments

Wizz Air poszerza siatkę połączeń o  Marrakesz, dostępny już teraz z Polski i Litwy. Nowa oferta zostanie uruchomiona w październiku 2018 roku. Loty będą odbywać się z Warszawy i Wilna dwa razy w tygodniu i są to jedyne bezpośrednie połączenia z tych miast. Bilety można już rezerwować na wizzair.com lub za pośrednictwem aplikacji mobilnej WIZZ, a ich ceny rozpoczynają się już od 29,99 euro*.


Marrakesz leży u podnóża gór Atlas. Zwany „czerwonym miastem”, jest jednym z największych i najpopularniejszych w Maroku. Przyciąga podróżnych tradycyjnymi targowiskami, soukami, i wykwintną kuchnią. Nowo ogłoszony kierunek jest drugim marokańskim miastem dostępnym w rozległej siatce WIZZ, która obecnie składa się z 142 miejsc w 44 krajach w całej Europie i nie tylko.

Nowy kierunek WIZZ

Pierwszym połączeniem linii z Maroka jest uruchomiony w 2017 roku Agadir. Aktualnie WIZZ oferuje 7 tras do Maroka z 5 miast na Węgrzech, Litwie i w Polsce. Od pierwszego lotu WIZZ do Maroka linia stale wspiera lokalną turystykę i branżę hotelarską - ponad 75000 turystów skorzystało z oferty przewoźnika.

Sorina Ratz, p.o. dyrektora komunikacji korporacyjnej w Wizz Air powiedziała: „Nowy, atrakcyjny kierunek to kolejny etap rozbudowy siatki połączeń WIZZ. Po raz pierwszy w naszej ofercie pojawia się możliwość podróży z Warszawy i Wilna do Marrakeszu. Ceny zaczynają się już od 29,99 euro, co daje naszym klientom wyjątkową szansę odkrywania bogatej kultury Maroka, malowniczych budynków i doskonałej kuchni.”

- Cieszy nas rozwój Wizz Air w Maroku. Razem udało nam się zbudować znakomitą relację, co pozwoliło na połączenie Agadiru, a następnie Marrakeszu z najważniejszymi stolicami Europy Wschodniej. Mamy nadzieję na dalszą rozbudowę siatki połączeń WIZZ z marokańskich miast. Dzięki naszej współpracy, wiele międzynarodowych gości odwiedza Maroko i korzysta z bogatej oferty atrakcji kraju - powiedział Rachid Hamzaoui, prezes Moroccan National Tourist Office (MNTO).


0 comments: