alkohol z Rumunii,

Timisoara serwuje palinkę, kawę i lokalne smaki

16.11.23 mm 0 Comments

Gdzie jeść, czego spróbować, czego nie pominąć? W Timisoarze na każde z tych pytań można odpowiadać w nieskończoność. Jeśli jednak szukamy kuchni smacznej, jakościowej i ciekawej, jest kilka adresów, których pomijać w rumuńskim mieście nie należy. Podpowiadamy, gdzie je znaleźć. Wszystkie przetestowaliśmy.



Timișoara, będąca jednym z największych miast Rumunii, oferuje różnorodność miejsc gastronomicznych fot. travelerdeluxe


Palinka i nie tylko

 
W Rumunii, jeśli jesteście częstowani palinką, w złym tonie jest odmówić jej wypicia. O tych i o innych zwyczajach dowiecie się w pubie The Drunken Rat, czyli Pijany Szczur. Właściciel tego miejsca wie wszystko na temat lokalnego wyrobu wysokoprocentowego, czyli palinki (pálinka). Zaznajomienie się z tematem jest w Timisoarze niezwykle istotne, jest ona bowiem jedynym prawdziwym napojem Transylwanii. Pálinka to tutejsze brandy, wysokoprocentowy trunek (nawet 70 proc.) destylowany chyba ze wszystkich możliwych owoców, nawet takich, o których trudno pomyśleć, że nadają się do tego celu, ot choćby czarny bez.  
 
Czytaj też

 
Historia napoju jest równie ciekawa, jak jego smak. Alkohol pochodzi z Kotliny Karpackiej i w innych słowiańskich państwach znany być może jako pálenka albo pălincă w języku rumuńskim. Wszystkie mają wspólne słowiańskie korzenie, bowiem paliti oznacza palić, destylować.
Jeśli chcecie spróbować, jak smakuje palinka w smakach, jakich wam się nie śniło, zajrzyjcie do pubu The Drunken Rat na Placu Unii. 
 


W Timisoarze o palice wiedzą wszystko. Ile jest smaków palinki? To tajemnica, którą trudno odkryć fot. travelerdeluxe


The Drunken Rat, oryginalny pub w Timisoarze serwuje najlepszą palinkę w mieście. Każdy musi jej spróbować fot. travelerdeluxe


Degustacja rumuńskiego wina

 
Zaledwie dwie minuty od Piața Unirii (Plac Zjednoczenia lub Plac Unii) znajduje się butikowa, ekskluzywna winiarnia MarrianneWine, prezentująca najsłynniejsze rumuńskie wina z regionu, ale też całego kraju. To świetne miejsce, by zorganizować kameralną, prywatną degustację rumuńskich win, ze wspaniałą opowieścią gospodyni o jednym z najbardziej szlachetnych trunków w historii. To miejsce godne uwagi, szczególnie że Rumunia jest obecnie piątym w Europie producentem wina. Trunki serwowane w MarrianneWine nie ustępują niczym tym znad Loary. Spotkaniu w enotece przy trunkach towarzyszą lokalne smakołyki - wędliny, oliwki i sery. Doświadczenie godne uwagi.



Save water drink wine - to hasło przyświeca kameralnej enotece MarrianneWine w Timisoarze fot. travelerdeluxe


Białe, czerwone, różowe - w winiarni MarrianneWine podawane są wszystkie gatunki wina produkowane w Rumunii fot. travelerdeluxe

 

Odkrywaj to, co lokalne

 
Na lunch i kolację najlepiej wybrać elegancką przestrzeń. Winestone jest propozycją trafioną w dziesiątkę. To elegancka restauracja oraz bar, ale także przestrzeń, która idealnie wpasuje się w nowoczesnego ducha miasta. Dobrą atmosferę czuć tu od od pierwszego wejścia. Oryginalny wystrój, kolory, muzyka i personel tworzą idealne środowisko, dzięki któremu poczuć się można wyjątkowo.
Winestone jest restauracją międzynarodową, serwującą dania z wielu krajów, ale też idealnie wpasowuje się w ducha kraju, regionu i miasta, zachowując specjalną przestrzeń w menu dla potraw regionalnych. Znaleźć je można pod oznaczeniem "Discover Local".  Tradycyjne dania kuchni rumuńskiej dla podróżnika z Polski są prawdziwym odkryciem, szczególnie dania w stylu Transylwanii
Warto tu spróbować ciorby, bodaj najbardziej charakterystycznej zupy z Rumunii. W karcie jest też uwielbiana przez Rumunów ryba labraks, roladki mięsne w liściach kapusty (saramalute), rolada z grillowanego mięsa mielonego wołowego (mititei). Są też desery, które trudno zapomnieć - choćby papanasi. Personel jest wyjątkowo dobrze wyszkolony, bardzo przyjazny, zwracający uwagę na drobiazgi, potwierdzający opinię, że rumuńska gościnność nie ma sobie równych. 
Restauracja Winestone znajduje się w hotelu Mercure Timisoara, przy Bulevardul Cetății 10.
 
Timisoara wręcz usiana jest kawiarniami. Miejscowi kochają się raczyć dobrą kawą i nie ma w tym nic dziwnego. W końcu właśnie tu urodził się Francesco Illy, człowiek, który blisko sto lat temu wynalazł próżniowe pakowanie świeżo palonej kawy i wymyślił automatyczny ekspres działający pod ciśnieniem, został pośmiertnie honorowym obywatelem swojej rodzinnej Timisoary.
 
Kiedy pogoda sprzyja, miejscowi z lubością zasiadają w kawiarnianych ogródkach. Najlepszy widok na kontemplowanie z pewnością znaleźć można przy Piata Unirii. Na espresso czy capuccino polecamy jedną z tutejszych kawiarni.



Nie można opuścić Timisoary bez wypicia dobrej kawy. W końcu tutaj urodził się Francesco Illy, człowiek, który blisko sto lat temu wynalazł ekspres do kawy fot. travelerdeluxe

Kolacja z panoramą miasta w tle

 
To bez wątpienia jedna z najpopularniejszych restauracji w Timisoarze, a z całą pewnością umiejscowiona najwyżej. Sky Rooftop Restaurant. Zjedzenie obiadu czy kolacji z panoramą miasta w tle, z pewnością zadowoli poszukiwaczy smaków i przygód. Restauracja przygotowuje dania z sezonowych warzyw, uprawianych przez lokalnych rolników i z delikatnego mięsa mięso dostarczanego przez wykwalifikowanych rolników. Jest smacznie.
 


Sky Rooftop Restaurant, modna restauracja na dachu fot. travelerdeluxe

TdL

 

 


0 comments: