![]() |
fot. LOT |
- Otwieranie nowych połączeń dalekodystansowych to dla nas warunek rozwoju, dlatego uruchamiamy je jak najszybciej. Już teraz połączenia Dreamlinerami stanowią najbardziej dochodową część biznesu, a LOT jest jedyną linią, która oferuje na większą skalę dogodne, regularne połączenia z Polski i Nowej Europy do Nowego Jorku, Chicago, Toronto i Pekinu. Do czterech obecnych tras dołączą trzy kolejne, a jesienią nie wykluczamy ogłoszenia następnych dwóch. Oznacza to, że po otwarciu pięciu nowych kierunków w przyszłym roku LOT będzie miał ponad dwa razy większą siatkę połączeń długodystansowych niż obecnie. Chcemy aby razem z nami rozwijał się nasz hub. Otwierając też kilkanaście tras europejskich gwarantujemy jeszcze więcej wygodniejszych transferów dla kolejnych grup pasażerów z Polski i całego regionu. Nowe połączenia to nie wszystko. W przyszłym roku planujemy także zwiększyć naszą obecność na wybranych trasach, na których już teraz operujemy. Oznacza to na przykład zwiększanie częstotliwości rejsów do Nowego Jorku i Chicago w sezonie zimowym – mówi Sebastian Mikosz, Prezes Polskich Linii Lotniczych LOT.
Oprócz nowych rejsów dalekodystansowych LOT zacznie latać od 2016 roku także w 3 nowe miejsca w Europie, będą to Wenecja, Kluż – Napoka (od stycznia) oraz Lublana (od marca). LOT wróci także na niektóre trasy, które musiał zawiesić w związku z Planem Restrukturyzacji. Tym samym już w przyszłym roku będzie można znów polecieć do Barcelony (od stycznia), Aten, Nicei, Zurichu i Bejrutu (od marca). Od stycznia 2016 wrócą także Belgrad, Dusseldorf, Erywań, Kiszyniów, Zagrzeb oraz Gdańsk – Kraków, które są zawieszone od lipca tego roku w ramach ostatniej puli wymaganych przez Komisję Europejską środków kompensacyjnych.
Całą tę pierwszą fazę rozwoju siatki połączeń LOT jest w stanie zrealizować z wykorzystaniem wyłącznie posiadanych już samolotów.
Bilety na rejsy do Tokio i nowe połączenia europejskie można już kupować na lot.com, w aplikacji mobilnej i poprzez inne kanały sprzedaży. Rejsy do Bangkoku i Seulu trafią do sprzedaży już jesienią tego roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz